8Sep
Seventeen wybiera produkty, które naszym zdaniem pokochasz najbardziej. Możemy zarabiać prowizję za linki na tej stronie.
Getty
Oficjalnie mam teraz coś do powiedzenia.
27 października, w dniu, w którym skończyłam 18 lat, weszłam do mojego lokalnego lokalu wyborczego, ośrodka rekreacyjnego w Parkland na Florydzie, i mogłam zagłosować wcześniej. Był ze mną tata. Nie było kolejki. Wszedłem do małego stanowiska, napełniłem bąbelki i włożyłem kartę do głosowania do maszyny. Gratulacje, Twoja karta do głosowania została policzona, powiedziało. To było niesamowicie satysfakcjonujące. Mój głos nie jest już tylko głosem – to głos.
Kiedy wyjeżdżałem, wolontariuszka poleciła mi nakłonić wszystkich moich znajomych do głosowania. „Potrzebujemy tu jak największej liczby młodych ludzi” – powiedział. Uśmiechnąłem się. Nie martw się, mam to pokryte.
Zdecydowanie myślałem o 14 lutego tego roku, dniu, w którym 17 młodych Amerykanów zostało bezsensownie zagubionych w przemocy z użyciem broni.
W tym momencie zdecydowanie myślałem o 14 lutego tego roku, dniu, w którym 17 młodych Amerykanów zgubiło się bezsensownie w walce z użyciem broni w moim liceum. Nie mogą już dłużej czekać w kolejce; nie mogą wypełnić karty do głosowania, ponieważ odeszli. Czułem dumę, że mogę to dla nich zrobić – dla tych, którzy nigdy nie dostaną przywileju uczestniczenia w demokracji.
Ale bardziej niż uroczysty moment, był szczęśliwy. Mówię głośno i mówię innym, aby głosowali tak długo, że czułem się wzmacniający, aby móc pewnie wejść do mój lokal wyborczy i wypełnij mój balotować. Mam tylko jeden głos, ale każdy zsumowany głos stworzy zwycięstwo.
Jestem niesamowicie dumna z pracy, którą wykonaliśmy z moimi przyjaciółmi @ AMarch4OurLives zrobiłem w ciągu ostatnich kilku miesięcy.
— Jaclyn Corin (@JaclynCorin) 6 listopada 2018
Wraz z milionami młodych ludzi zmieniliśmy kulturę wokół głosowania. Liczby udowodnią to jutro.
Morał z tej historii: nie wkurzaj nastolatków.
Oczywiście głosowałem na kandydatów, którzy wierzą w reformę broni – mój główny problem. Zbadałem również stanowiska kandydatów w kwestiach ochrony środowiska i opieki zdrowotnej.
I ogólnie głosowałem na moralnie sprawiedliwych liderów. Chcę przedstawicieli, którzy są współczujący i troszczą się o swoich wyborców, a nie pieniądze, które mogą otrzymać od NRA i innych grup interesu.
W 100 procentach wierzę, że mój głos będzie miał znaczenie i że pokolenie Z wpłynie na te wybory.
Dzisiaj zajmuję się bankowością telefoniczną — sprawdzam, czy ludzie głosują, czy mają jak się tam dostać — i będę dzwonić do dzisiejszego wieczoru wyborów. To naprawdę zataczający krąg, ponieważ obozowałem z około 25 innymi nastolatkami. Tak zaczął się ten cały ruch oddolny.
Wiem, że jest dużo apatii, jeśli chodzi o głosowanie, ale w 100 procentach wierzę, że mój głos będzie miał znaczenie i że pokolenie Z wpłynie na te wybory. Głosujemy tutaj na kandydatów, którzy wspierają młodych ludzi i sprawy, na których nam zależy.
Po oddaniu głosu opublikowałem selfie z naklejką z głosowaniem. Ma 40 000 lajków i wiele komentarzy od ludzi, którzy nazywają mnie bohaterem. Wypełniałem tylko swoją obywatelską odpowiedzialność. Jeśli to czyni mnie bohaterem, nie rozumiem, dlaczego wszyscy w tym kraju też nie mieliby być bohaterami. Więc idź czekać w kolejce. Oddaj swój głos tak, jakby od tego zależało twoje życie, bo tak naprawdę tak jest.
Z:Kosmopolityczne USA