2Sep
Seventeen wybiera produkty, które naszym zdaniem pokochasz najbardziej. Możemy zarabiać prowizję za linki na tej stronie.
W letnie dni powyżej 95 stopni jest bardzo niewiele miejsc, w których można znaleźć schronienie przed upalnym słońcem. Jeśli nie masz klimatyzacji, a siedzenie przed wentylatorem po prostu tego nie robi, możesz zdecydować się popływać. Ale wyobraź sobie, że wchodzisz do lokalnego basenu i znajdujesz znak, który mówi, że nie możesz pływać... ponieważ masz okres.
Tak stało się w poniedziałek z Sophie Tabatadze, dziewczyną z Tbilisi w Gruzji. Poszła do klubu pływackiego i fitness Vake tylko po to, by znaleźć wiszący na ścianie znak informujący kobiety o ich miesiączce, że nie mogą pływać.
Facebook/Zofia Tabatadze
Sophie, co zrozumiałe, była zdenerwowana. – Czy zdajesz sobie sprawę, jakie to obraźliwe? pisała o ich seksistowskiej polityce w poście na Facebooku. „A tak przy okazji, skoro według waszych zasad nie wolno nam korzystać z basenu przez 5-6 dni w miesiącu, czy otrzymujemy preferencyjną cenę w porównaniu z mężczyznami? #mizoginia #mizoginiainakcja." Poważnie! To tak, jakby płacić 10 USD miesięcznie za Netflix, ale można oglądać tylko przez trzy tygodnie w miesiącu. Więc nie fajnie na WIELU poziomach.
Klub pływacki i fitness Vake powiedział BuzzFeed że ich polityka jest „prewencyjna”, a nie seksistowska. „Mieliśmy przypadek, kiedy woda została skażona, przez co doznaliśmy szkód” – powiedział przedstawiciel klubu. „Staramy się przestrzegać norm higieny i prosimy naszych członków o to samo”.
Ale pływanie w basenie podczas okresu nie jest niehigieniczne. Krew menstruacyjna jest nie tylko całkowicie normalna i nie toksyczny. Według Centers for Disease Control kontakt z krwią w basenie stanowi niewielkie ryzyko. „Zarazki znalezione we krwi (na przykład wirus zapalenia wątroby typu B lub HIV) rozprzestrzeniają się, gdy zakażona krew lub niektóre płyny ustrojowe dostają się do organizmu i krwioobiegu” CDC wyjaśnia na swojej stronie internetowej. „Chlor zabija zarazki znalezione we krwi, a CDC nie wie o żadnych przypadkach, w których dana osoba zaraziła się tymi zarazkami po narażeniu na rozlanie krwi w basenie”.
Vake Club zasugerował BuzzFeed, że incydent, w którym znaleziono tampon unoszący się na powierzchni basenu, jest powodem ich polityki. Nawet jeśli ten „incydent” miał miejsce, tylko dlatego, że jedna osoba zostawiła/zgubiła tampon w basenie (co oczywiście byłoby trochę obrzydliwe do znalezienia), nadal nie oznacza to, że każda kobieta powinna zostać ukarana i zakazana na basenie, gdy jest na swoim okresy. To byłoby jak zakazanie WSZYSTKIM wstępu do basenu, ponieważ ktoś raz przepłynął nieprzyjemnie ciepły powiew siusiu. (Ponieważ nie udawajmy, że ludzie nie sikują w basenach.)
W końcu ta polityka jest całkowicie seksistowska i służy jedynie promowaniu piętna, że okresy są brudne. Rekwizyty dla Sophie za wywołanie siłowni.