2Sep
Seventeen wybiera produkty, które naszym zdaniem pokochasz najbardziej. Możemy zarabiać prowizję za linki na tej stronie.
Zanim umrze, Lauren Hill ma nadzieję spełnić ostatnie marzenie: zagrać w uniwersytecki mecz koszykówki. Do gry zwerbowano studentkę pierwszego roku na Mount Saint Joseph University, ale śmiertelna diagnoza raka niestety skróci jej karierę.
W połowie ostatniej klasy liceum Hill zaczęła odczuwać zawroty głowy, a jej gra zaczęła się robić niechlujna. Upada, zderza się z kolegami z drużyny i dostaje podbite oko. Po wykonaniu rezonansu magnetycznego zdiagnozowano u niej DIPG (rozproszony wewnętrzny gleoma pentenowa), nieoperacyjną postać raka mózgu, i powiedziano jej, że zostały jej tylko dwa lata życia.
Dla Hill liczyło się tylko to, czy nadal będzie mogła grać w koszykówkę. Przeszła więc wyczerpującą chemioterapię i radioterapię i ponownie trafiła na dwór. Mimo to guz rósł, a lekarze mówią jej, że prawdopodobnie nie dożyje do grudnia.
Ale to oznacza, że wciąż jest miejsce na grę w koszykówkę. A jej trener w Mount Saint Joseph's spróbuje sprawić, by tak się stało. Ich pierwszy zaplanowany mecz z Hiram College miał być meczem wyjazdowym, ale uczelnia zgodziła się przenieść go na mecz u siebie 2 listopada, aby Hill mógł grać. To może być pierwsza i ostatnia gra Hilla w college'u.
Zamiast się poddawać, Hill wykorzystuje swoje ostatnie dni na Ziemi do podniesienia świadomości na temat raka u dzieci. „Nigdy się nie poddawałem, nawet gdy dostałem diagnozę śmiertelną” Hill powiedział WKRC-TV. „Nigdy nie myślałem o tym, żeby siedzieć wygodnie i nie żyć już”.
JESZCZE:
Prawdziwe dziewczyny dominują Czasy Najbardziej wpływowe nastolatki 2014 roku
Prawdziwe dziewczyny robią niesamowite rzeczy
Znęcana modelka wykorzystuje swoją historię, aby pomóc innym dziewczynom