2Sep

Szkoda, że ​​nie wiedziałem, że mogę nienawidzić college

instagram viewer

Seventeen wybiera produkty, które naszym zdaniem pokochasz najbardziej. Możemy zarabiać prowizję za linki na tej stronie.

Myślałem, że studia będą czterema magicznymi latami, niepodobnymi do żadnego innego okresu w moim życiu. Brzmiało to jak bajka: myślałam, że spotkam moich „odwiecznych przyjaciół”, znajdę konkretną ścieżkę kariery, a może nawet poznam mojego przyszłego męża. Dla nieśmiałego maniaka matematyki z nadwagą z Sacramento to wszystko brzmiało tak romantycznie. Na studiach mogłabym być kimś innym — dziewczyną, w której nigdy nie byłam w liceum.

Więc przeniosłem się 400 mil dalej do Los Angeles, aby studiować na Uniwersytecie Południowej Kalifornii, bałagan nerwowego podniecenia z moimi nieużywanymi prześcieradłami z dżerseju i agresywnym planem zajęć przyciśniętym do płaskiej klatki piersiowej. Przez pierwsze kilka tygodni w kampusie czułem się, jakbym wylądował w obcej krainie pełnej blond włosów i większej ilości pieniędzy, niż kiedykolwiek znałem.To było jak obca kraina pełna blond włosów i więcej pieniędzy, niż kiedykolwiek znałem. Nie czułem się jak w domu tak, jak się spodziewałem. Ale nigdy nie lubiłem przyznawać się do porażki iz pewnością nie zamierzałem machać białą flagą i jechać teraz do domu. Więc zamiast tego zostałem.

click fraud protection

Na studiach mogłabym być kimś innym — dziewczyną, w której nigdy nie byłam w liceum.

Zrobiłem wszystkie właściwe ruchy, dołączając do klubów kampusowych i sorority. oglądałem Kawaler ze wszystkimi dziewczynami w moim akademiku i brałem udział w niezliczonych meczach piłki nożnej, chociaż nie mogłem mniej dbać o ten sport. Grałem wersję przebieranek 18-latka, udając się w świecie bractw, formalności i najświętszego wydarzenia ze wszystkich, powrotu do domu. Z zewnątrz wyglądało na to, że mam wszystko, o czym marzyłem w liceum.

Ale w środku nienawidziłem tego. USC całkowicie się myliło. Nie czułem się, jakbym nigdzie pasował. I choć bardzo chciałem, nie mogłem nikogo winić za mój ocean nieszczęścia. Byłem po prostu kwadratowym kołkiem, który tak bardzo starał się wpasować w świat okrągłych dziur.

Wreszcie, na drugim roku, znalazłam zbawienie w jednym miejscu, które zawsze zapewniało mi pociechę: w samej szkole. Zawsze kochałem naukowców. Rzuciłam się na naukę, spędzając godziny w bibliotece i zatrzymując się w godzinach pracy, aby budować relacje z moimi profesorami.Wybrałem specjalizację z komunikacji, a zagłębienie się w studia sprawiło, że uczelnia stała się dla mnie bardziej atrakcyjna.

Okulary, Vision care, Kurtka, Łuk, Podróż, Moda uliczna, Gogle, Zręcznościowa, Akcesoria do okularów, Selfie,
College nie był domem, o którym myślałem, że będzie.

Alexis Katsilometes

Znowu, gdybyś na mnie spojrzał, pomyślałbyś, że dobrze sobie radzę. Zostałem wiceprezesem ds. marketingu dla mojego bractwa i byłem członkiem najbardziej prestiżowego stowarzyszenia honorowego na kampusie. Ale w środku nadal byłam nieszczęśliwa. Mój GPA był niesamowity, ale mimo to była część mnie, która chciała być szukana po radę dla chłopców zamiast odpowiedzi z matematyki i zapraszana na imprezy zamiast do grup studyjnych. Patrząc wstecz, wiem, że brzmi to płytko, ale taka jest prawda.

W każdym roku szkolnym nie mogłem się doczekać lata, kiedy będę mógł rzucić studia i wrócić do pracy w domu, zaopatrując półki w sklepach spożywczych. To była wyczerpująca praca, ale przynajmniej nie czułem się tam obcy.

W końcu ukończyłem szkołę z wystarczającą ilością ozdób sukni, by oszukać każdego z publiczności, by pomyślał, że rozkwitłem. Ale nie chciałem już tego udawać – skończyłem szkołę zdeterminowany, aby dowiedzieć się, czego naprawdę chcę od życia.

Ani razu na cztery lata nie mogłem pozbyć się poczucia bycia outsiderem.

Dostałem paszport, spakowałem torbę i poleciałem do Europy. Przez następne pięć miesięcy podróżowałem po 11 krajach, chodząc do kościoła we Francji, paralotnią w Hiszpanii i jeżdżąc na quadach w Grecji. Będąc za granicą, zakochałem się w sposobie jedzenia Europejczyków – powoli, romantycznie, z szacunkiem do jedzenia i tych, którzy je przygotowywali i podawali. Po raz pierwszy zdałem sobie sprawę, że jedzenie może być sztuką. To może być kariera. Czułem, że w ciągu kilku miesięcy dowiaduję się więcej o świecie, mojej ścieżce kariery i przyszłości niż w ciągu czterech lat studiów.

Niebo, turystyka, podróż, wieś, miejsce historyczne, kopuła, Pueblo,
Będąc w Europie — na zdjęciu w Grecji — zakochałem się w gotowaniu i branży restauracyjnej.

Alexis Katsilometes

Moi rodzice i przyjaciele często pytają, czy żałuję, że poszedłem do USC. Ale moja odpowiedź jest zawsze taka sama: wcale. Te cztery lata uczyniły mnie silniejszą, bardziej odporną osobą. Zaprowadzili mnie tam, gdzie jestem dzisiaj.

Kiedy wróciłem do domu z podróży, przekonałem pobliską restaurację, by dała mi pracę autobusową. W chwili, gdy przyjechałem na pierwszy dzień pracy, wiedziałem, że w końcu znalazłem to, czego szukałem od 18 roku życia. znalazłem mój miejsce. znalazłem mój ludzie. Znalazłem sens należący Tak rozpaczliwie pragnąłem od lat. Zamiast imprez bractwa znalazłem nocne zmiany. Zamiast kolacji studenckich jadłam hałaśliwe posiłki ze współpracownikami. Zamiast przyjaciół znalazłem rodzinę.

Wiele lat później nadal pracuję w tej szalenie pięknej branży i zawsze będę. Nie miałem typowego doświadczenia w college'u, ale znalazłem to, czego szukałem. Tylko trochę później niż pierwotnie oczekiwano.

insta viewer