2Sep
Seventeen wybiera produkty, które naszym zdaniem pokochasz najbardziej. Możemy zarabiać prowizję za linki na tej stronie.
Uczniowie liceum Patricka Henry'ego w San Diego w Kalifornii znali zasadę: przerwy na toaletę były zdecydowanie odradzane w czasie lekcji i wymagały specjalnej zgody nauczyciela.
Teraz była uczennica szkoły wygrała poważny proces sądowy o odszkodowanie poniesione, gdy nauczycielka zawetowała jej prośbę o toaletę – i zamiast tego zmusiła dziewczynę do sikania do wiadra.
22 lutego 2012 roku 14-latek był w klasie prowadzonej przez nauczycielkę plastyki Gonję Wolf. Kiedy dziewczyna poprosiła o pozwolenie na korzystanie z toalety, Wolf wysłał ją do małego pokoju z zaopatrzeniem przylegającego do klasy i polecił jej oddać mocz do wiadra, Washington Post raporty. Potem Wolf powiedział dziewczynie, żeby wylała mocz do zlewu w klasie.
Po tym, jak szkoła odmówiła zadośćuczynienia za mniejszą kwotę, student – obecnie 19-letni – wniósł pozew przeciwko Zjednoczonemu Okręgowi Szkolnemu Wolf and San Diego. Jury orzekło na korzyść byłego studenta w środę, według
W tym czasie incydent trafił na pierwsze strony gazet. Jej prawnik, Brian Watkins, powiedział ławie przysięgłych, że skutki społeczne i intensywna uwaga mediów spowodowały poważne ataki u studentki z lękiem i depresją, a także próbę samobójczą. Dziewczyna dwukrotnie przenosiła szkoły.
„To było druzgocące. W tym czasie jest 14-letnią dziewczynką i nie może sobie z tym poradzić” – powiedział Watkins, dodając, że uczennica cierpiała na schorzenie, które wymagało częstych przerw w łazience.
Po incydencie Wolf został umieszczony na płatnym urlopie administracyjnym i podobno od tego czasu nie wrócił do nauczania.
Hannah Orenstein jest asystentką edytora funkcji w Seventeen.com. Śledź ją dalej Świergot oraz Instagram!