2Sep

Wywiad z Gabriellą z MTV Show Kiedyś byłem gruby

instagram viewer

Seventeen wybiera produkty, które naszym zdaniem pokochasz najbardziej. Możemy zarabiać prowizję za linki na tej stronie.

Produkt, Rękaw, Ludzkie ciało, Drzwi, Ramię, Łokieć, Stojąca, Zdjęcie, Wspólne, Podłoga,
Jedną z największych zmagań tak wielu twarzy jest dobre samopoczucie w środku oraz na zewnątrz. Ale kiedy masz nadwagę, a jedzenie jest uzależnieniem, nie ma nic trudniejszego niż odwrócenie tej walki. MTV ma nową, inspirującą premierę serialu dokumentalnego 29 grudnia o godzinie 22:00. ET wezwał Kiedyś byłem gruby który następuje po nastolatkach z nadwagą, które na zawsze zmieniają swoje życie i ciało, przygotowując się do college'u. CG dogonił Gabriellę, 18-latkę, która straciła aż 90 funtów. Czytaj dalej, aby poznać jej inspirującą historię, porady, które trzeba przeczytać i szokujące zdjęcia przed i po!

Cosmogirl: Opowiedz nam o swoich zmaganiach z jedzeniem - kiedy to się dla Ciebie zaczęło i dlaczego?
Gabriella: Nie pamiętam, żebym nigdy nie walczył z jedzeniem. Przejadanie się zawsze było dla mnie problemem i zawsze jadłem dość szybko.

CG: Jak traktowali cię ludzie, gdy miałeś nadwagę?


G: W liceum nikt tak naprawdę nie wyśmiewał się ze mnie z powodu mojej wagi. Moim największym wrogiem byłem ja, byłem swoim własnym krytykiem i rozbierałem się. Jednak pamiętam, że w pierwszej klasie wszyscy chłopcy nazywali mnie „grubasem” podczas przerwy. Pamiętam chłopaka, który za mną biegał i nie wiem, czy to było po to, żeby mnie przeprosić, czy jeszcze trochę drażnić. Tak czy inaczej, szturchnąłem go łokciem w brzuch.

CG: Jaki był twój punkt przełomowy, który sprawił, że zdecydowałaś się schudnąć?
G:
Nigdy nie miałem przełomu, zawsze chciałem schudnąć. Ale kiedy chciałem schudnąć, wydawało mi się, że przytyję.

CG: Jakie były Twoje nadzieje na życie po tym, jak schudłaś? Czy te oczekiwania zostały spełnione, czy jest zupełnie inaczej?
G:
Chciałem tylko być szczęśliwym i zdrowym. Chciałem czuć się pewnie i chciałem, żeby inni na mnie patrzyli, a nie klasyfikowali mnie jako „grubą”. Cieszę się, że moje oczekiwania zostały spełnione.

CG:Jak schudłeś? Kto cię wspierał?
G:
Schudłam, to jedyny sposób, aby naprawdę schudnąć, poprzez prawidłowe odżywianie i ćwiczenia. Miałem świetny system wsparcia. Miałem rodzinę i przyjaciół, ale większość

Wspólne, Zasłony okienne, Projektowanie wnętrz, Pokojowe, Podłogi, Noga, Komfort, Okna, Ramię, Siedzi,
co ważne, miałem moją niesamowitą trenerkę, Katie. Zawdzięczam jej życie! Ona jest naprawdę niesamowita i cieszę się, że mam ją w moim życiu. Wspiera mnie do dziś.

CG: Co było najtrudniejsze w zmianie diety?
G: Najtrudniejszą częścią zmiany mojej diety było nadal jedzenie, którego nie byłam w stanie zjeść. Najtrudniejsze jest to, że złe jedzenie jest dosłownie wszędzie, ale musisz je znaleźć w sobie, aby być silnym i powiedzieć „nie”. To, co mi pomogło (ponieważ wcześniej jadłem tak szybko - nawet nie zdawałem sobie sprawy, ile jadłem), to to, że zajęło mi kilka sekund, zanim sięgnę po niezdrowe jedzenie i zadaję sobie pytanie: „Wolałbym być wściekły i nie mieć jedzenia, ale później czułbym się niesamowicie, mogąc powiedzieć „nie” lub zjeść jedzenie i czuć się zadowolonym przez dwie sekundy, a potem natychmiast czuję poczucie winy i żal za oszukiwanie”. Przypominam sobie również, że jedzenie niezdrowego jedzenia jest tym, co doprowadziło mnie do tego, gdzie byłem i nie pomogłoby mi dotrzeć tam, gdzie jestem musiał być.

CG: Czy kiedykolwiek czułeś, że chciałeś się poddać? Czemu? Jak się udało?
G: Nigdy tak naprawdę nie chciałem się poddawać. Były chwile, kiedy chciałem po prostu przestać na jeden dzień, ale nigdy całkowicie nie zrezygnowałem. Dostałem niesamowitą szansę i nie chciałem jej brać za pewnik.

CG: Jak zmieniło się twoje życie?
G: Teraz żyję zupełnie innym stylem życia. Dokonuję zdrowszych wyborów, kiedy jem i codziennie chodzę na siłownię.

CG: Jaka jest najlepsza część bycia szczuplejszym? Jak twoi przyjaciele i rodzina zareagowali na twoje nowe ciało?
G:
Najlepszą częścią bycia szczuplejszym jest świadomość, że jestem zdrowy. Poza tym nie muszę się martwić drobiazgami, takimi jak brak możliwości dopasowania się do przejażdżek w parku rozrywki lub konieczność chodzenia do niektórych sklepów na zakupy. Uwielbiam wchodzić do dowolnego sklepu i wiedzieć, że zmieszczę się tam w ubraniach. Moi przyjaciele i rodzina tak bardzo mnie wspierają, wiedzą, że jestem szczęśliwy, więc cieszą się z mojego powodu.

CG: Jaka jest twoja rada dla tych, którzy zmagają się ze swoją wagą?
G: Moja rada dla innych to uzbroić się w cierpliwość. To wymaga czasu, mój trener zawsze mówi: „Waga nie pojawiła się z dnia na dzień, więc też nie zejdzie z dnia na dzień”. Nie ma też „tajnej sztuczki dietetycznej”. Musisz dobrze się odżywiać i ćwiczyć. I bądź silny, to trudne, naprawdę trudne. Otaczaj się pozytywnymi ludźmi. Ponadto, a co najważniejsze, daj sobie kredyt. Bądź z siebie dumny i pochwal się za najmniejsze osiągnięcia, wszystkie mają znaczenie!

CG: Czy kiedykolwiek martwisz się, że wrócisz do starych nawyków? Jak się upewnić, że tak się nie stanie?
G:
Martwię się, ale wiem, że wszystko będzie dobrze, ponieważ wiem, jakie są moje wyzwalacze. Wiem, że mam zajęte ręce podczas oglądania telewizji, ponieważ zawsze jadłem przekąski podczas oglądania telewizji, więc zamiast tego robię na drutach.

CG:Czy jesteś teraz traktowany inaczej? Jak się z tym czujesz?
G: Przyciągam więcej uwagi od chłopaków! Czuję, że czasami mnie sprawdzają, co nigdy wcześniej się nie wydarzyło. To sprawia, że ​​czuję się dobrze!

CG: Powiedz naszym czytelnikom o znaczeniu miłości do siebie i poczucia własnej wartości, które towarzyszą utracie wagi.
G: Odchudzanie to nie tylko fizyczna podróż. To także emocjonalna podróż. Czasami czuję się jak dziewczyna o wadze 253 funtów, którą byłam. Każdy ma złe dni, po prostu trzeba być silnym. I to bardzo ważne, żeby nie dopuścić do tego, co ktoś mówi. Kontrolujesz swoje przeznaczenie. Kochanie siebie daje ci siłę. Gdybyś nie kochał siebie, nie dbałbyś o utratę wagi i uczynienie swojego życia lepszym i zdrowszym. Zawsze pamiętaj, aby przypisywać sobie zasługi, nawet jeśli inni mogą tego nie robić, i nie polegaj na innych, jeśli chodzi o twoje szczęście. Czasami czuję się dziwnie, jeśli ludzie nie mówią, jak dobrze wyglądam, jeśli nie widziałem ich przez jakiś czas i martwię się, że nie widzą zmiany w moim wyglądzie. Po prostu pamiętam, że widzę zmianę i tylko to się liczy.

Czy Gabriella zainspirowała Cię swoją historią? Powiedz nam dlaczego w sekcji komentarzy poniżej!