1Sep
Seventeen wybiera produkty, które naszym zdaniem pokochasz najbardziej. Możemy zarabiać prowizję za linki na tej stronie.
Miałem siedem lat, kiedy moi rodzice i ja odpłynęliśmy z Vancouver w Kolumbii Brytyjskiej, miasta, w którym dorastałem. Naszym planem było opłynięcie świata i powrót. Pewnego dnia. Tak naprawdę nie mieliśmy ram czasowych; po prostu zamierzaliśmy to zrobić. I nie przeszkadzało mi to. Miałem siedem lat, chciałem zobaczyć delfiny, syreny i piratów, bawić się na tropikalnych plażach, zrywać kokosy i nurkować w poszukiwaniu małży.
Jodine Baluk
Oczywiście, gdy masz siedem lat, rzeczy wyglądają zupełnie inaczej niż w wieku 15 lat. Żyłem na żaglówce przez ponad połowę mojego życia i przepłynąłem 40 000 mil (obwód ziemi wynosi 25 000 mil) dookoła świata. Mogłem zobaczyć delfiny (i pływać z nimi). Grałem na bardziej tropikalnych plażach, niż mogę zliczyć i odkryłem, że nie jestem wielkim fanem kokosów. Niestety nie widziałem jeszcze syreny, ale wciąż mam nadzieję.
Neil Langford
Moja łódź, Ceilydh (czyt. Kay-lee), to czterokadłubowy katamaran o długości 40 stóp. Mój pokój to łóżko przypominające jaskinię, z wystarczającą ilością miejsca, by usiąść prosto. Trzy kroki od mojej sypialni jest główna kabina. Służy jako jadalnia, salon, biuro i klasa. Okna dookoła łodzi można otworzyć, aby zapewnić przewiew nawet w najgorętsze dni.
Dzięki uprzejmości Mai Selkirk
Dzięki uprzejmości Mai Selkirk
To ładny dom, ale bardzo mały. Prywatność jest ograniczona. Nie mogę nawet uciec się do odwiecznej sztuczki nastolatka trzaskania drzwiami — bo ich nie mam.
Ludzie zawsze pytają, jak chodzę do szkoły, z szeroko otwartymi oczami na moje niekonwencjonalne dzieciństwo. "Czy po prostu jedziesz na wakacje?" pytają. – Nie – mówię im. „To jest moje życie i uczę się łodzi”.
Moja pisarka pomaga mi w angielskim i historii, a mój ojciec, architekt marynarki, pomaga w matematyce i naukach ścisłych (chociaż chętnie przyznaje, że biologia go zbija z tropu).
dzięki uprzejmości Mai Selkirk
Dostaję też pytania dotyczące piratów. Nigdy nie byliśmy w niebezpieczeństwie ze strony piratów, głównie dlatego, że miejsca z piratami omijamy szerokim łukiem. oglądałem Piraci z Karaibów jednak podczas wieczoru filmowego w Meksyku. Ale to było najbliżej czaszki i skrzyżowanych piszczeli.
RANKING: WALKA JEST PRAWDZIWA
Społeczność żeglarska nie jest zbyt duża, więc wszyscy się znamy. To może utrudnić randkowanie. Szczególnie źle było na Madagaskarze. Płynęliśmy z grupą łodzi, a jeden z chłopców i ja byliśmy trochę razem. TDorośli wciąż żartowali, niezbyt subtelne, o tym, że się lubimy.
dzięki uprzejmości Mai Selkirk
Po każdym grillu mama podchodziła do mnie.
„Taki a taki chce wiedzieć, czy ty i [nazwijmy go J] już się spotkaliście!” ona chichotała.
Następnego dnia „Rozmawiałem z takim a takim i usłyszała od tego a takiego, że ty i J. chodziliście razem po plaży! Czy go lubisz?"
Nie była „zatroskanym rodzicem” — była po prostu wścibska. Musiałam powiedzieć mamie bez żadnych wątpliwości, żeby zostawiła mnie w spokoju. Relacje są wystarczająco trudne bez dwudziestu dorosłych osób wiszących na każdym kroku!
Niektóre rzeczy, które robię z przyjaciółmi, mogą wydawać się zaskakująco normalne. Uczyłem się grać w Halo przez grupę chłopców, którzy potrzebowali innego gracza. Byłem w tym okropny, ale ich to nie obchodziło. Niektórym wydaje się zabawne, że spędzamy dużo czasu w domu, grając w gry wideo, podczas gdy w zasadzie jesteśmy w tropikalnym raju. Ale paliłem się na czerwono i było gorąco, więc graliśmy w Halo i poznawaliśmy się poprzez niegrzeczne żarty i walki z popcornem.
dzięki uprzejmości Mai Selkirk
PIERWSZA RZECZ, KTÓRA ZAUWAŻASZ O NOWYM MIEJSCU
Choć może to zabrzmieć dziwnie, zapach miejsca jest często pierwszą jego wskazówką, gdy jesteś na morzu. Każde miejsce ma swój zapach. Sri Lanka to świeżo parzona czarna herbata, pikantne curry i surowy naturalny zapach jedwabiu. Wkrótce mogliśmy zobaczyć niskie góry, intensywnie zielone w słońcu. Kochałem Sri Lankę. Często określa się je mianem bardziej szlachetnych Indii, o tym samym bujnym egzotycznym pięknie. Odbyliśmy tam trochę podróży śródlądowej, zatrzymując się w małych B & B z rześkim górskim powietrzem i jedząc pikantne rotis i samosy na śniadanie.
dzięki uprzejmości Mai Selkirk
PRZEŻYCIE SZTORMÓW NA MORZU
Przeprawa przez Ocean Indyjski była trudniejsza niż jakikolwiek inny ocean, którym wcześniej pływaliśmy. Starzenie się oznaczało, że byłam bardziej świadoma niebezpieczeństw i pogody. Stałem na straży, gdy moi rodzice spali, wypatrując zbliżających się szkwałów i burz. Nauczyłam się rozpoznawać po kierunku wiatru, czy spadnie na nas deszczowa chmura, czy nas minie, i zdałam sobie sprawę, że to może być niebezpieczny styl życia. Oczywiście zawsze wiedziałem, że jeśli wpadnę do wody, mogę utonąć, a jeśli łódź zatonie, możemy zginąć, ale naprawdę rozumiałem to na przeprawie przez Ocean Indyjski.
Dzięki uprzejmości Mai Selkirk
Pomimo wyzwań mam wspaniałe wspomnienia z tej podróży: leżeć na pokładzie ze stosem przyjaciół, oglądać filmy pod gwiazdami, unoszący się nad nami ciepły wiatr; Nurkowanie na Malediwach; Zaprzyjaźnianie się z kobietami ze Sri Lanki i nauka wiązania sari; Rechot z moimi przyjaciółmi podczas nocowania, obejmując się ramionami, gdy śmialiśmy się bezradnie z żartu, który prawdopodobnie nie był aż tak zabawny.
Dzięki uprzejmości Mai Selkirk
Dzięki uprzejmości Mai Selkirk
ODWIEDŹ NAJBARDZIEJ TAJNE MIEJSCE NA ŚWIECIE
Św. Helena to malutka, odległa wyspa na środku Atlantyku. Można się tam dostać tylko statkiem, a świeże jedzenie to luksus. Jest też magiczny. Wznosi się z morza, czarna, zakazana skała, która przywodzi na myśl niektóre zamki z Gra o tron. Miałem ochotę obserwować niebo w poszukiwaniu smoków. Wydawało się niemożliwe, żeby ktokolwiek tam mieszkał.
Obrazy Getty
Wkrótce nauczyliśmy się inaczej. Wnętrze Św. Heleny jest bujne i pasterskie, przypominające angielską wieś. Są nawet owce. Miejscowi (Święci, jak sami siebie nazywają) to przyjazne jednostki, ale trudne do zrozumienia. Ich akcent zmienia „pranie” w „życzenie” i mówią bardzo szybko. Są też brytyjscy emigranci, którzy mieszkają tam od pokoleń. To dziwne, zwariowane i cudowne. Tam zaprzyjaźniliśmy się z córką byłego gubernatora i małą ekipą filmową, która kręciła film dokumentalny o wyspie.
Spędziliśmy nasze dni wędrując, odwiedzając grób Napoleona i spacerując z osłami w lokalnym sanktuarium osłów. Planowaliśmy spędzić dwa tygodnie, a zostaliśmy sześć. Wyruszyliśmy w Dzień Św. Heleny, kiedy większość wyspy zgromadziła się w głównym mieście Jamestown i bawiła się na ulicach. Wielkie, misternie skonstruowane platformy wiły się w wąskich uliczkach, a my przenieśliśmy się z nimi z powrotem na nabrzeże, gdzie stał nasz ponton. Wyszliśmy z wybuchającymi za nami fajerwerkami.
dzięki uprzejmości Mai Selkirk
MOJA PODRÓŻ PRAWIE ZAKOŃCZONA
Wkrótce wrócę do domu, pójdę do normalnej szkoły i poznam normalnych przyjaciół. Będę mieszkać w mieszkaniu, może chodzić do centrum handlowego w weekendy i pracować na pół etatu. Moje dziwne życie – w którym widziałem niesamowite rzeczy, poznałem niesamowicie interesujących ludzi i wiele się o sobie dowiedziałem – zostanie zakończone.
dzięki uprzejmości Mai Selkirk
Czasami bardziej niż czegokolwiek innego pragnę mieć normalne życie. Innym razem patrzę przez okno na ciągle zmieniające się podwórko lub wychodzę przez okno, żeby położyć się na pokładzie i patrzeć na gwiazdy, i czuję się, jakbym była we właściwym miejscu.
Dzięki uprzejmości Mai Selkirk
Maia Selkirk jest 15-letnią pisarką, która wraz z rodziną mieszka na łodzi. Obecnie płyną przez Tobago.
Chcesz podzielić się historią swojego życia z Seventeen.com? Wyślij e-mailem [email protected].