2Sep

Panika na dyskotece Wywiad

instagram viewer

Seventeen wybiera produkty, które naszym zdaniem pokochasz najbardziej. Możemy zarabiać prowizję za linki na tej stronie.

W tę niedzielę musimy zobaczyć Panika! W dyskotece oraz Wypada chłopiec na koncercie na trasie Blink-182! My (wraz z całą publicznością) oszaleliśmy na punkcie energicznego setu Fall Out Boy, wypełnionego naszymi ulubionymi utworami z „Sugar We're”. Goin Down” do „I Don't Care”, a nawet naprawdę zabawnego covera „Small Town Girl” Journey. Nie trzeba dodawać, że wciąż podkochujemy się w Pete'u Wentz (szczególnie podobało nam się, gdy żartował z siebie za swoją fryzurę i obcisłe spodnie i dziękował publiczności za szacunek w każdym razie).

Po szaleństwach zabraliśmy się do doganiania Brandona i Spencera z Panic! at the Disco i zdobyli sensację na swojej nowej płycie, koncertując ze swoimi bohaterami i powracając do wykrzyknika.

17: Jaka jest nowa Panika! At the Disco brzmi jak?

Panika: Tak, będzie inaczej z kilku różnych powodów. Po pierwsze, ciągle się rozwijamy i inspirujemy się nowymi rzeczami. Oczywiście ten rodzaj zmienia to, co piszesz. A także kilka zmian, przez które zespół przeszedł przez ostatnie kilka miesięcy. Ale trochę wróciliśmy i bawimy się tak dobrze, jak tylko możemy podczas pisania. Myślę, że będzie to bardziej mieszanka obu naszych płyt. Na naszej drugiej płycie było trochę materiału z pierwszego albumu, w którym pewne elementy zniknęły i chcemy to przywrócić. Myślę, że będzie to mieszanka, a także nowe rzeczy, nowa inspiracja.

17: Wrócił wykrzyknik! Czy to twórcza rzecz?

Panic: To jest po prostu zabawne, to zabawny element, który, jak myśleliśmy, czasami nam brakowało. Założyliśmy to jako żart, kiedy robiliśmy to po raz pierwszy. To nie było naprawdę coś, co uważaliśmy za symbol, ale po prostu utkwiło. Ludzie po prostu lubili używać tego podczas pisania imienia i uważali, że jest fajny, my też uważaliśmy, że jest fajny. A teraz wrócił.

17: Zaczęliście od robienia wielu coverów Blink-182 – to zespół, który wywarł na was ogromny wpływ. Jak to jest być z nimi w trasie?

Panika: To szaleństwo. To trochę surrealistyczne. Dorastaliśmy, grając ich piosenki w garażu naszych rodziców. Pierwszą piosenką, której się nauczyłem, była piosenka Blink.

17: Czy pamiętasz który?

Panika: Myślę, że to było „Wszystkie małe rzeczy”. Miałem chyba około czternastu lat i właśnie słuchałem tej płyty. Dziwnie jest jeść kolację z Travisem Barkerem!