1Sep
instagram viewer
Jedną z najlepszych decyzji, jaką podjęłam na pierwszym roku studiów, była zmiana akademika! W pierwszym semestrze zaczęłam mieszkać w akademiku dla dziewcząt z wybraną przeze mnie współlokatorką. Kochałem moją współlokatorkę, ale akademik... nie tak bardzo. To znaczy, to akademik ALL GIRL! Czułem, że za każdym razem, gdy próbowałem porozmawiać z kimś, nie mieliby czasu, a to było naprawdę niezręczne.
Przed końcem pierwszego semestru dowiedziałam się, że mam możliwość przeniesienia się do innego akademika na wiosna semestr. Od razu powiedziałem mojej współlokatorce, żeby się ze mną wyprowadziła, ale niestety nie mogliśmy znaleźć wolnego pokoju, w którym moglibyśmy się razem wprowadzić. Postanowiłem zaryzykować przeprowadzkę do pokoju z kimś, kogo nie znałem, i wprowadzić się do małego akademika po drugiej stronie ulicy od mojego starego budynku. Moja stara współlokatorka (pierwsze zdjęcie) jest teraz moją sąsiadką i mówi, że kocha to miejsce o wiele bardziej niż nasz poprzedni akademik. Wiedziałem, że dokonałem właściwego wyboru już pierwszego dnia, w którym się wprowadziłem! Ludzie zawsze byli w holu i tak łatwo było rozpocząć rozmowę ze wszystkimi! Nie wspominając o tym, że bardzo dobrze dogaduję się z moją nową współlokatorką (drugie zdjęcie)! Czuję, że moje doświadczenie w college'u nie byłoby tak przyjemne, gdybym została w akademiku dla dziewcząt. Większość moich znajomych to ludzie, których znam z mojego obecnego akademika! Jeśli nie czujesz się zbyt dobrze z pierwszym akademikiem, do którego się wprowadzasz, i masz możliwość przeniesienia się do innego... Zrób to!
Seventeen wybiera produkty, które naszym zdaniem pokochasz najbardziej. Możemy zarabiać prowizję za linki na tej stronie.
Czy na pierwszym roku musiałeś zamienić pokoje, czy udało ci się znaleźć idealnego współlokatora/budynek? Opowiedz mi o tym w komentarzach poniżej!