1Sep

Janessa melduje się!

instagram viewer

Seventeen wybiera produkty, które naszym zdaniem pokochasz najbardziej. Możemy zarabiać prowizję za linki na tej stronie.

Uśmiech, Skórki, Podbródek, Czoło, Szczęśliwy, Wyraz twarzy, Wargi, Policzek, Fryzura,
Bóg jeden wie, jak denerwująca jest moja blokada rowerowa. To jeden z tych drucianych z dołączoną kombinacją, które muszę rozgryźć, kiedy blokuję I odblokowuję rower, to kłopot - szczególnie, gdy się spieszę.

Tak czy inaczej, mam zajęcia „Wymiary Kultury: Różnorodność” o 9 rano i naturalnie ustawiłem budzik w telefonie na 7, żebym mógł się przygotować, tylko chyba go wyłączyłem! Moja współlokatorka Jewell wchodzi do mojego pokoju (ponieważ jest w mojej klasie) i krzyczy „O mój Boże Janesso jest 8:40 i nadal śpisz!” Świetny. Wybiegłam więc z pokoju do łazienki, tylko po to, by zaraz wrócić, bo zapomniałam się pomodlić o rozpoczęcie dnia. Zrobiłem to szybko, a potem pospiesznie zacząłem się szykować.

Narzuciłam na siebie zwykłą koszulę, spódnicę i szarą converse, nałożyłam trochę makijażu, żeby wyglądać trochę reprezentacyjnie, i związałam włosy w kucyk – czego NIGDY nie robię! Oczywiście nie wyglądałem zbyt dobrze. Wybiegłem na zewnątrz mojego apartamentu, w dół po schodach, przez korytarz, w górę po schodach i na mój rower, aby zdać sobie sprawę, kiedy wyszedłem na zewnątrz, że pada! Pada deszcz w południowej Kalifornii? Po prostu moje szczęście. Kontynuowałem, jadąc w kierunku ogólnego obszaru, gdzie moja klasa miała po prostu zdać sobie sprawę, że nie pamiętam, gdzie jest moja klasa! Kiedy uznałem, że sam nie potrafię tego rozgryźć, w końcu zapytałem o drogę. Wtedy mój rower się przewrócił.

I wtedy zdałem sobie sprawę, że ten poranek naprawdę rozzłościłby wielu ludzi. To poważnie mogło zrujnować mój dzień. Ale kiedy stałem tak przemoczony w całej mojej desperacji, mogłem po prostu poczuć Bożą miłość spływającą w dół i ja zacząłem się śmiać, ponieważ ta radość, którą mi dał, nie może zostać odebrana, ale kilka frustrujących wydarzenia. Po tym wszystkim, co zrobił dla mnie w moim życiu, nie mogłam pozwolić, by ten mały kłopot wpłynął na cały mój dzień, a nawet na mój nastrój ani na minutę! Moja mama ma takie powiedzenie, które staje się bardzo banalne i stare, kiedy je wypowiada, ale czuję, że to zadziała tutaj: „Masz dwa wybory w życiu, być pozytywnym lub negatywnym”. Prawda jest taka, że ​​ten problem nie miałby tak naprawdę znaczenia w ciągu 5 minut, więc dlaczego miałby mieć znaczenie, martwiąc się o to?