18Mar
Justin Bieber otworzył się na temat swojej żony Hailey, która została przyjęta do szpitala w zeszłym tygodniu po doświadczeniu „objawy podobne do udaru” i cierpi na mały skrzep krwi w mózgu.
Podczas występu w Denver w Kolorado w środę, ostatni przystanek w jego światowym sprawiedliwość trasy koncertowej, Justin zajął się przerażającą sytuacją po tym, jak awaria zasilania spowodowała wyłączenie jego świateł, dźwięku i sprzętu wideo.
„Życie losowo rzuca ci podkręconą piłkę, wiesz, że tak naprawdę nie możemy zbyt wiele kontrolować. Wiesz, dzisiejszej nocy odcięcie zasilania” – podzielił się, per filmy fanów z koncertu. „Oczywiście wiecie, większość z was prawdopodobnie zna lub widziała wiadomości o mojej żonie. Nie jestem pewien, czy widzieliście, ale jest w porządku. Ona jest dobra. Jest silna.
„Ale to było przerażające” – kontynuował. „Wiesz, to było naprawdę przerażające. Ale wiem na pewno, że Bóg trzyma ją w dłoniach i to dobrze”.
W sobotę 20 marca Hailey potwierdziła jej historia na Instagramie że była krótko hospitalizowana i podziękowała fanom i zwolennikom za ich wsparcie: „W czwartek rano byłam siedziałam z mężem przy śniadaniu, kiedy zaczęłam mieć objawy podobne do udaru i zostałam zabrana do szpitala” napisał.
„Chociaż był to zdecydowanie jeden z najbardziej przerażających momentów, jakie kiedykolwiek przeżyłem, jestem teraz w domu i mam się dobrze i jestem bardzo wdzięczna i wdzięczna wszystkim niesamowitym lekarzom i pielęgniarkom, którzy się tym zajęli ja! Dziękuję wszystkim, którzy dotarli z dobrymi życzeniami i troską oraz za wszelkie wsparcie i miłość” – kontynuowała.
Seventeen uczestniczy w różnych programach marketingu afiliacyjnego, co oznacza, że możemy otrzymywać prowizje od wybranych redakcyjnie produktów zakupionych za pośrednictwem naszych linków do witryn sprzedawców.
©Hearst Magazine Media, Inc. Wszelkie prawa zastrzeżone.