6Dec
Seventeen wybiera produkty, które naszym zdaniem pokochasz najbardziej. Możemy zarabiać prowizję za linki na tej stronie.
Na świecie są dwa rodzaje ludzi — są ludzie z normalnym ludzkim poziomem nerwowości, gdy spotykają się z członkami rodzina królewska po raz pierwszy, a potem jest Taylor Swift.
Ale poważnie. Podczas gdy większość ludzi może być nawet 1% nieśmiała lub niezdecydowana, gdy, powiedzmy, uczestniczy w dosłownym balu w dosłownym pałac z dosłowną rodziną królewską, Taylor nie tylko wcale nie była nieśmiała, ale przeciągnęła, powiedział tantiemy – konkretnie książę William, druga w kolejce do brytyjskiego tronu – na scenę z nią na improwizowany numer muzyczny. ...Tak jak ty?
To bardzo prawdziwe wydarzenie miało miejsce w 2013 roku, kiedy Taylor wziął udział w gali zbierania funduszy dla Centrepoint (organizacji charytatywnej). skupił się na pomocy młodym ludziom doświadczającym bezdomności) w Pałacu Kensington i wciągnął Williama na scenę z ona i Jon bon jovi za nieplanowane wykonanie „Livin' on a Prayer”. Podczas nowego wywiadu dla
„Kiedy usiadłem, aby obejrzeć występ Jona Bon Jovi, pomyślałem: »To jest to. Moja praca jest skończona. Za chwilę zjem obiad i może będę mógł porozmawiać z niektórymi ludźmi, i wiesz, jestem teraz trochę po służbie. Nie myślałem, co będzie dalej” – wyjaśnił William (per Ludzie)."Siedzę obok Taylor Swift. Jest po mojej lewej stronie. A po tym, jak Jon zagra swoją pierwszą piosenkę, następuje pauza, a ona odwraca się do mnie. Kładzie mi rękę na ramieniu, patrzy mi w oczy i mówi: „Chodź, Williamie. Chodźmy i zaśpiewajmy”.
W tym momencie William zrobił to, co zrobiłby prawie każdy na świecie, gdyby… Taylor Swift zaprosił ich, aby od niechcenia zaśpiewali piosenkę z Jonem Bon Jovi — wstał i zaśpiewał cholerną piosenkę z Taylor Swift i Jona Bon Jovi.
„Do dziś nie wiem, co mnie spotkało. Szczerze mówiąc, nawet teraz wzdrygam się na to, co stało się później i nie rozumiem, dlaczego się poddałem. Ale szczerze mówiąc, jeśli Taylor Swift spojrzy ci w oczy, dotknie twojego ramienia i powie: „Chodź ze mną…”. Wstałem jak szczeniak i powiedziałem: „Tak, dobrze, to wydaje się świetnym pomysłem. Pójdę za tobą” – powiedział. „Wszedłem na scenę w transie, a potem jakby w połowie piosenki „Livin' On a Prayer” Jona Bon Jovi, budzę się, i myślę sobie: „Czy stoję na scenie i śpiewam „Livin' On a Prayer”, kiedy nawet nie znam słów?”
Mimo że ta chwila była bardzo nietypowa dla Willa, jego powód, dla którego nie żałuje tego, jest w rzeczywistości bardzo wyraźny dla rodziny królewskiej.
„Ale młodzi chłopcy i dziewczęta z Centrepoint byli tam wszyscy, kochając to i wiwatując. Pomyślałem więc: „Cóż, jeśli im się to podoba, to ta noc jest dla nich. Więc chrzań to. Nie mogę być głupcem, który zrujnuje to dla wszystkich ”- wyjaśnił. „I tak desperacko staram się zapamiętać niektóre słowa i śpiewać tak mocno, jak tylko potrafię. Pod moim czarnym krawatem dużo się pociło. Czułem się jak łabędź, gdzie starałem się zachować spokój na zewnątrz, ale w środku małe nóżki szybko wiosłują”.
Aby zaoszczędzić ci trochę nieuniknionego googlowania, możesz obejrzeć kultowy występ Williama i Taylora z Bon Jovi poniżej:
Ta treść jest importowana z YouTube. Możesz znaleźć tę samą treść w innym formacie lub możesz znaleźć więcej informacji na ich stronie internetowej.
Z:kosmopolityczne USA
Ta treść jest tworzona i utrzymywana przez stronę trzecią i importowana na tę stronę, aby pomóc użytkownikom podać ich adresy e-mail. Możesz znaleźć więcej informacji na temat tej i podobnych treści na piano.io.