3Dec
Seventeen wybiera produkty, które naszym zdaniem pokochasz najbardziej. Możemy zarabiać prowizję za linki na tej stronie.
Dorastałem w New Jersey, gdzie praktycznie przestępstwem jest nie być fanem Bruce'a Springsteena i Bon Jovi. To kwestia dumy stanu – to międzynarodowe gwiazdy rocka, ale zawsze mają swoje korzenie z Jersey. Z powodu tej uniwersalnej miłości ich atrakcyjność przekracza linie pokoleń; moi rodzice są równie wielkimi fanami (jeśli nie większymi fanami) niż ja.
Wiem, że słuchanie tej samej muzyki co twoi rodzice może wydawać się niefajne, ale na pewno ma to swoje zalety. Nigdy nie kłócimy się o to, czego słuchać w samochodzie. Co więcej, mogę brać udział w niesamowitych koncertach na znacznie lepszych miejscach, niż mógłbym sobie pozwolić sam.
W gimnazjum moi rodzice stanowczo odmówili zabrania mnie na koncert Backstreet Boys, ale chętnie kupią bilety w najwyższej cenie, ilekroć jeden z naszych wspólnych faworytów przyjedzie do miasta. W zeszły weekend poszliśmy razem na koncert Bon Jovi, a także pojechaliśmy zobaczyć Bruce'a Springsteena i Billy'ego Joela.
Fajnie jest nawiązać więź z rodzicami w nieoczekiwany sposób. I nigdy nie brakuje im historii z poprzednich koncertów i innych zabawnych wspomnień. Mój tata chodził nawet do tego samego liceum co Jon Bon Jovi.
A co z wami, CG! Czy są jacyś sławni piosenkarze/zespoły z twojego stanu, których wszyscy kochają? Czy słuchasz tej samej muzyki co twoi rodzice?
buźiaki,
Kristen
CG! Stażysta redakcyjny
Ta treść jest tworzona i utrzymywana przez stronę trzecią i importowana na tę stronę, aby pomóc użytkownikom podać ich adresy e-mail. Możesz znaleźć więcej informacji na temat tej i podobnych treści na piano.io.