8Sep
Seventeen wybiera produkty, które naszym zdaniem pokochasz najbardziej. Możemy zarabiać prowizję za linki na tej stronie.
W dzisiejszych czasach to poniekąd standardowa praktyka dla dwóch głównych celebrytów, aby porzucić zabójczą współpracę bez żadnego ostrzeżenia, a następnie odpowiedzieć na pytania później. Z pewnością tak było w przypadku nowego singla Zayna Malika z Taylor Swift „I Don't Want to Live Forever”.
Dwóch śpiewaków zrzucił tor o północy w zeszły piątek, a fani oszaleli, ponieważ A) piosenka była fiiiiiire i B) była tak przypadkowa i nieoczekiwana.
Teraz Zayn dzieli się niezwykłymi okolicznościami, które doprowadziły do współpracy z Tayem. OK, więc może „niezwykłe” to trochę przesada. Faktem jest, że Zayn po prostu ją zapytał.
„Byliśmy w osobnych miejscach, kiedy wspomniałem jej o tym pomyśle”, Zayn wyjaśnione podczas wtorkowego występu w Elvis Duran Show. „Rozmawiałem z nią przez telefon, a ona usłyszała piosenkę, ponieważ [producent Jack Antonoff] ją puścił. Bardzo jej się to spodobało i następnego dnia poszła do studia.
Kiedy jeden z gospodarzy zastanawiał się, czy podrzuci seksowny utwór dla 50 odcieni ciemniejszych dla T-Swift było onieśmielające, Zayn przyznał, że polegał na osobistym związku, aby to się stało: dziewczynie Gigi Hadid.
„Ciekawe było to, że Taylor jest w rzeczywistości przyjacielem Gi” – zauważył Zayn. „Więc wyciągnęła już rękę, ponieważ Jack i tak właśnie zagrał jej piosenkę, tylko dlatego, że zrobiliśmy to razem i naprawdę to lubiła i wspomniała mi, że lubi tę piosenkę. Więc już wiedziałem z tyłu głowy. … Zapytałem, czy chce na nim być i była z tym spoko.”
Zasadniczo, kiedy spotykasz się z członkiem drużyny Tay, masz kontakt z samą Tay. Poza tym piosenka jest dobra, więc dlaczego nie zrobi? Taylor chce być jego częścią? To takie proste.