7Sep

Szkoła średnia w Wisconsin sfałszowała cztery zgony uczniów, aby uczyć bezpieczeństwa jazdy

instagram viewer

Seventeen wybiera produkty, które naszym zdaniem pokochasz najbardziej. Możemy zarabiać prowizję za linki na tej stronie.

Dla uczniów Brodhead High School w Brodhead w stanie Wisconsin w środę rano ogłoszenia przyniosły tragiczne wieści: czterech ich kolegów z klasy nie żyje. Powód? Wrak samochodu z sms-ami i jazdą.

Zrozpaczeni uczniowie zaczęli płakać, ale kilka minut później ucichli, gdy rozległo się drugie ogłoszenie: Fałszywy alarm. W rzeczywistości ich koledzy z klasy żyli i mieli się dobrze. Pierwotna zapowiedź była jedynie ćwiczeniem, częścią całorocznej kampanii samorządu studenckiego mającej na celu promowanie bezpieczeństwa jazdy.

Teraz szkoła jest pod ostrzałem tych, którzy twierdzą, że symulacja poszła za daleko.

Pierwsze ogłoszenie „w szczegółach dotyczyło tego, jak jeden z nich został przewieziony do szpitala”, Sam Bolen, młodszy z Brodhead High, odniesione do Washington Post. „Byłem bardzo zdenerwowany. To naprawdę mała szkoła — większość ludzi naprawdę wiedziała, kim są”.

click fraud protection

„Są lepsze sposoby nauczania naszych dzieci i to nie przez strach” – dodała Sarah Bolen, mama Sama.

Czterech „zmarłych” uczniów z wyprzedzeniem zgodziło się na udział w ćwiczeniach, Raporty NBC15. Grupa została zobowiązana do zachowania tajemnicy i poinstruowana, aby nie odpowiadała na telefony lub SMS-y podczas trwania symulacji.

Członkini Samorządu Studenckiego Miranda Ryser broniła ćwiczenia na Facebooku. „Do ludzi, którzy są zdenerwowani tym, co wydarzyło się dzisiaj w szkole, dobrze” – napisała w komentarzu do raportu NBC15 z incydentu. „Mam nadzieję, że jesteś zdenerwowany, ponieważ wolałbym, abyś był zdenerwowany i wkurzony na ucznia rady i dyrektora na jeden dzień, zamiast być przygnębionym, ponieważ jeden z twoich kolegów z klasy WŁAŚCIWIE zmarł."

Pytanie brzmi, czy wiadomość dotarła do domu, czy też administratorzy szkół po prostu udzielili uczniom lekcji zdrady i emocjonalnej manipulacji?

Nadinspektor okręgowy Leonard Lueck powiedział, że administratorzy dokonają ponownej oceny. „Podczas gdy stoimy przy wartości tej działalności, rozpoznajemy wady w sposobie jej komunikowania” – powiedział Poczta. „Ocenimy wartość tego działania i albo wprowadzimy zmiany w sposobie jego przekazywania, albo nie wykonamy go ponownie”.

insta viewer