2Sep

Showrunner "Pretty Little Liars" I. Marlene King ujawnia kontrowersyjny zwrot akcji, który doprowadził do intensywnego sprzeciwu na Twitterze

instagram viewer

Seventeen wybiera produkty, które naszym zdaniem pokochasz najbardziej. Możemy zarabiać prowizję za linki na tej stronie.

ten Dość mali kłamcy finałowy odcinek „Til DeAth Do Us Part” spowodował, że fani wysłali ponad 1,7 miliona szalonych tweetów, tymczasowo czyniąc to najczęściej tweetowany odcinek 2017 roku. (Cztery tygodnie później Gra o tron Premiera 7 sezonu zwieńczyła to 2,4 miliona tweetów.) PLL i Twitter idą w parze, tak jak masło orzechowe i galaretka czy palisander i tajemnice. Ale jeśli pamiętacie, kiedy serial miał swoją premierę w 2010 roku, Twitter był stosunkowo nową platformą. W eseju dla Marie Claire, showrunner I. Marlene King napisała, że ​​obsada serialu przedstawiła ją na Twitterze podczas kręcenia pilota – moment, który zmienił sposób, w jaki odnosiła się do PLL fani na zawsze.

Na początku mówi, że fani serii książek nie ufali jej, że przełoży na ekran ukochane postacie. Ale z biegiem czasu, dzięki ciągłej komunikacji Marlene z fanami na Twitterze, zyskała ich aprobatę.

click fraud protection
„Złożyłem fanom obietnicę, że zawsze będę szanował ich przytłaczające prośby/żądania, aby utrzymać głównych bohaterów zgodnie z ich osobowości w książkach – i długo po tym, jak zabrakło nam „historii książkowej” do opowiedzenia, nadal utrzymywałem intencje i integralność postacie. Przez wszystkie wzloty i upadki PLL dotrzymałem obietnicy. Wierzę, że dlatego, nawet jeśli historia przybrała obrót, fani mogli nie chcieć oglądać, nadal pozostali lojalni wobec serialu. Wrócili na następny odcinek”.

Działało to dobrze przez półtora sezonu, dopóki Marlene nie zdecydowała się poprowadzić relacji Arii i Jasona w nowym kierunku.

W książkach Aria zakochuje się w Jasonie, czasami spędzają czas, ale nigdy poważnie nie odwzajemnia jej uczuć – i, co najważniejsze, nigdy nie stają się fizyczne. Ale odcinek 209, zatytułowany „Picture This” (przez niektórych fanów nazywany „odcinkiem #Jaria”, mówi Marlene), zmienił wszystko.

„Byłem na planie z Lucy Hale w nocy, gdy wyemitowano odcinek, a burza uderzyła w czasie rzeczywistym. Wiedziałem, że fani, którzy wysłali Ezrię (Ezra i Aria) nie będą zadowoleni, gdy Aria pocałuje Jasona, ale nie byłem przygotowany na święte piekło, które spadło na mnie tej nocy. Lucy otrzymała część opadu, ale większość była skierowana wyłącznie na mnie. Byłem ofiarą tysięcy obelg — niektórych dotyczących mojego opowiadania historii, ale głównie osobistych ataków. Byłem bardziej zaskoczony niż zdenerwowany, ale kiedy obelgi zmieniły się w groźby, wcisnąłem przycisk pauzy.
Nie korzystałem z mediów społecznościowych przez kilka dni, dopóki nie zwrócono mi na to uwagi, że „WeLoveMarlene” zyskał popularność na Twitterze. Z czasem na przetworzenie pocałunku Jarii, towarzyskie rozmowy między fanami połączyły ich z misją zwabienia mnie z powrotem. Chcieli odpowiedzieć na ich pytania i chcieli, żebym wiedział, że jest im przykro. Nadal byli wściekli z powodu tego pocałunku, ale nadal byli podekscytowani oglądaniem programu. W tym momencie #PLLARmia stała się moją #PLLFrodziną. Wiedziałem, że będzie więcej burz. Niektóre byłyby łatwe do zniesienia, a inne wymagałyby ode mnie dłuższej przerwy w dialogu, którym uwielbiałem dzielić się z naszymi fanami. Przypominam sobie, że podczas tych przerw na Twitterze, choć trudno było stać się obiektem ostrej krytyki, miałem szczęście, że nasi fani byli na tyle przejęci, że wściekali się na postacie, które nie były prawdziwymi ludźmi.

Na szczęście Marlene i fani ostatecznie nauczyli się współistnieć na Twitterze. A lata po tym, jak obsada przedstawiła Marlene sposób korzystania z witryny, opanowała się, jak chronić się przed użytkownikami Twittera, którzy posunęli się za daleko.

Przyjaciele i rodzina PLL, jeśli ktoś cię zastrasza wycisz lub zablokuje. Masz moc.

- I. Marlene Król (@imarleneking) 19 czerwca 2016

Marlene również ujawniła się Marie Claire że pozostała poza mediami społecznościowymi przez kilka dni po wyemitowaniu finału, ponieważ „nie chciała, aby reakcje fanów zmieniły sposób [ona] czuła się na temat odcinka i ciężkiej pracy, jaką wszyscy wnieśli do niego”. Oglądała z obsadą i scenarzystami, delektując się ostatnimi momentami serialu razem.

Później, gdy wróciła na Twittera, fani zapętlili ją w sprawie ich największej krzywdy z finału: straconej okazji na romantyczny pocałunek Spoby.

„Kiedy Toby poznał prawdziwego Spencera od Alexa Drake'a, wszyscy zemdleliśmy. Dla nas był to bardzo głęboki i romantyczny moment i myślałem, że fani Spoby poczują to samo. Nie wiedziałem, aż do następnego dnia, kiedy robiłem prasę, że fani robili mi piekło w mediach społecznościowych, ponieważ Spoby nie podzielił się ostatnim pocałunkiem. Czy z perspektywy czasu mogłem napisać pocałunek w tej scenie? Jasne, ale czy byłoby to dobre opowiadanie historii, biorąc pod uwagę ich okoliczności? Nie sądzę, ale to w porządku, jeśli fani Spoby się ze mną nie zgadzają. Nadal jestem wdzięczny za ich pasję i możemy się nie zgodzić. W końcu jesteśmy #PLLFrodziną”.

We wtorek wieczorem Twitter już nigdy nie będzie taki sam.

Hannah Orenstein jest asystentem redaktora funkcji w Seventeen.com. Śledź ją dalej Świergot oraz Instagram!

insta viewer