2Sep
Seventeen wybiera produkty, które naszym zdaniem pokochasz najbardziej. Możemy zarabiać prowizję za linki na tej stronie.
Podczas gdy wszyscy wciąż płaczemy nad faktem, że… Lizzie McGuire ponowne uruchomienie już się nie dzieje, Hilary Duff spogląda na to z całkiem miłymi wspomnieniami.
W nowym wywiadzie z Dzień dobry Ameryko, Hilary opowiedziała o ponownym uruchomieniu i dwóch pierwszych odcinkach, które zostały nakręcone, ale później zostały odłożone na półkę.
„Oczywiście było to duże rozczarowanie” – powiedziała. „Zawsze będę wdzięczny za dwa odcinki, które nakręciliśmy. To były naprawdę wyjątkowe dwa tygodnie mojego życia”.
Ponowne uruchomienie zostało anulowane po tym, jak dyrektorzy Disneya i zespół kreatywny serialu nie zgodzili się co do kierunku i tego, jaka byłaby Lizzie po tylu latach.
„Myślę, że byłaby dziwna, myślę, że walczyłaby z pewnością siebie, ale myślę, że pod koniec dnia odnajdzie się” – ujawniła Hilary. „To jest w niej takie cudowne, i to jest takie, z którym można się utożsamić, że nie ma wszystkich odpowiedzi od razu, ale jest na właściwej ścieżce”.
Chociaż nie mamy pojęcia, jaką wersję Lizzie zobaczylibyśmy podczas przebudzenia, Hilary zauważyła w poście na swoim Instagramie że miała jasną wizję tego, kim według niej będzie Lizzie lata po zakończeniu serialu.
„Chcę restartu Lizzie być szczerym i autentycznym wobec tego, kim Lizzie byłaby dzisiaj. Na to postać zasługuje. Wszyscy możemy poświęcić chwilę, aby opłakiwać niesamowitą kobietę, którą byłaby i przygody, które odbylibyśmy z nią. Jest mi bardzo smutno, ale obiecuję, że wszyscy starali się jak najlepiej i gwiazdy się nie zgadzały. Hej, to jest to, z czego powstały lata 2020” – napisała.
Mam nadzieję, że sprawią, że w przyszłości będzie działać.