2Sep
Seventeen wybiera produkty, które naszym zdaniem pokochasz najbardziej. Możemy zarabiać prowizję za linki na tej stronie.
Hej wszystkim,
Więc nie mam najlepszej nocy. Właśnie sobie przypomniałem, że jutro mam test z matematyki i nie ma mowy, żebym go zdał. Wiem, że to nie jest takie wspaniałe nastawienie, gdy zbliżają się finały... ale daj spokój, to nawet nie jest prawdziwy finał i jest na 13 (!) rozdziałach. 13 rozdziałów pełnych rzeczy, które po prostu nie mają i nigdy nie będą miały dla mnie sensu. Kiedykolwiek. Aha, jest już dziewiąta, a ja jeszcze nawet nie zacząłem się uczyć. Niesamowite. A potem mam do napisania angielski esej. BAAAAHHHHHHH, daj mi przerwę zimową, proszę!
Dobra, nie będę już mówić o szkole... cóż, przynajmniej nie od strony akademickiej. Wolałbym cię opowiedzieć w weekend. Zatrzymałem się w Eau Claire i było naprawdę fajnie.
Ponieważ zbliżają się święta, najpopularniejszym motywem imprez na kampusie był niesławny „Brzydki sweter” motyw imprezowy, w którym po prostu idziesz na każdą imprezę w tandetnych starych świątecznych swetrach, które kupujesz w Goodwill za pięć dolców. Byłem naprawdę podekscytowany tym, ponieważ jest grudzień, a ja jestem w Wisconsin, a grudzień w
Wisconsin to ZAMRAŻANIE. Cała ta super wygodna sprawa ze swetrem „kogo to obchodzi, jeśli jest brzydka”, była naprawdę NIESAMOWITA, nie wspominając już o zabawnej. W każdym razie, więc noc zaczęła się świetnie od małej imprezy wstępnej/przygotowania w moim pokoju w akademiku z grupą dziewczyn. Szczerze mówiąc, to była prawdopodobnie najfajniejsza część nocy. Składała się na to głośna muzyka, dużo tańca, dużo makijażu, dużo lakieru do włosów, dużo śmiechu i DZIAŁKA zdjęć. Dziwne, wiem...Po fiesta przed imprezą przyszła fiesta autobusowa. To musiało być drugą najfajniejszą częścią wieczoru. Jestem prawie pewien, że autobusowi czule nadano nazwę „Dance Party on Wheels”. Tak, to jest że świetny.
Następnie przyszedł prawdziwy czas na imprezę! Tyle że wysiedliśmy na niewłaściwym przystanku i nigdy nie dotarliśmy na właściwą imprezę... Ups! Zamiast tego spędziliśmy całą noc w domach znajomych znajomych. Nie przeszkadzało mi to jednak, świetnie się bawiłem bez względu na to, gdzie byłem.
Wróciliśmy do akademików około 3:30, zjedliśmy trochę zimnej pizzy, wypiliśmy trochę Dr. Peppera, zrobił małe skradanie się na Facebooku, a następnie zemdlał około 4 rano. Bardzo udana noc, jeśli mnie pytasz. Och, jak ja kocham studia :)
Powinienem prawdopodobnie iść na naukę do mojego bezsensownego i frustrującego testu z matematyki, który mam o 11 rano. jutro :/ Życz mi powodzenia! (będę tego potrzebować.)
O tak, prawie zapomniałem! Chciałem dorzucić aktualizacja faceta! Pomyślałem, że prawdopodobnie powinienem poinformować was o tym, co się stało, ponieważ o to pytałem. No dobrze, nie znoszę być Debbie-downerem, ale tak naprawdę nic się nie wydarzyło :/ To znaczy, rozmawialiśmy kilka razy tu i tam, ale nie widziałem go od tego czasu, a teraz nie rozmawiamy tak dużo. Wiem, wiem, to nie romantyczne, soczyste szczegóły, które chciałeś przeczytać, ale o to właśnie chodzi. Taaaak, nie wiem... Myślę, że powinienem wziąć to za podpowiedź... Ale jest w porządku, mam na myśli, że to wpadka, ale nie zamierzam się tym przejmować ani nic takiego. Było fajnie dopóki to trwało!
Dobra, teraz poważnie, czas na matematykę.
Kocham was chłopaki,
Carly
Jakie są zabawne imprezy tematyczne, na których byłeś?