2Sep

24 zmagania, z którymi wszyscy pracownicy fast foodów mogą się odnosić

instagram viewer

Seventeen wybiera produkty, które naszym zdaniem pokochasz najbardziej. Możemy zarabiać prowizję za linki na tej stronie.

Darmowe frytki, hamburgery i koktajle mogą brzmieć jak spełnienie marzeń, ale jak wie każdy, kto kiedykolwiek pracował w restauracji typu fast food, to nie jest spacer po parku. Happy Meals i niekończące się smażone dobro, to tylko niektóre z problemów, z którymi boryka się pracownik fast foodów na każdej zmianie.

1. Kiedy ktoś zabiera wieczność na zamówienie. Nie jesteś osobą niecierpliwą. Naprawdę nie jesteś. Ale klient nie rozumie, że JESTEŚ NA CZASIE!

2. Kiedy sześcioosobowa rodzina przechodzi przez przejazd. A potem wścieka się, że muszą podjechać i czekać na jedzenie.

3. Kiedy rodzice pozwalają 4-latkowi zamawiać własny posiłek. Uważają, że to naprawdę urocze, gdy ich dziecko zamawia... dopóki nie zamówią najwyższego, najbardziej soczystego burgera z bekonem w menu, a potem muszą go uspokoić po złamaniu ich serca, ponieważ wolno im tylko zjeść posiłek dla dzieci z cheeseburgerem, a staje się to dziesięciominutowym, pełnym krzyków ciężka próba.

click fraud protection

4. Kiedy ktoś prosi o wodę z uprzejmości w dużym kubku, a ty musisz odmówić. Tak, wiesz, że ten malutki, mały, mniejszy niż mały kubek, z którego muszą pić wodę grzewczą, jest niedorzeczny, ale twój szef stoi trzy stopy od ciebie, a jeśli zobaczą, że dajesz komuś duży kubek darmowej wody, to zrobią ci piekło za to.

5. Konieczność mówienia starszej osobie, że zamawia to samo każdego dnia, dokładnie w tym samym czasie, w którym tobie się nie udaje. Gdy odsuwają się od blatu, uśmiechając się do ciebie – to nie dociera do ich oczu, pamiętaj – i starają się zapewnić, że nie zrujnowałeś ich dzień, chcesz upaść na podłogę z płaczem, bo jeśli nie możesz dostać staruszki jej pieczonego ziemniaka, to nie udało ci się życie. MIAŁEŚ JEDNO ZADANIE!!!

6. Konieczność bycia miłym dla dziecka, co daje ci postawę, że nie ma tego, co zamówił. Dosłownie potrzeba każdej uncji siły woli, którą masz w swoim ciele, aby pozostać uprzejmym.

7. Kiedy ktoś płaci ci całą resztę i wścieka się, że musisz to wszystko przeliczyć.

8. Konieczność pochylania głowy ze wstydu, gdy mówisz komuś, że skończyły Ci się frytki. Na początku ci nie uwierzą. Zapytają: „Masz na myśli, że musisz włożyć więcej do frytkownicy?” A kiedy im powiesz: „Nie, dosłownie ich nie mamy więcej frytek w budynku”, patrzą na ciebie jak na wariata, bo jakiej restauracji fast food zabrakło FRANCUSKIEGO FRYTKI?

9. Kiedy ty wreszcie masz dzień wolny, a twój szef dzwoni do ciebie i prosi, abyś przyszedł. I chce, żebyś przyszedł za godzinę... *woosa*

10. Kiedy twój szef każe ci posprzątać łazienkę.

11. Niekończąca się walka o stworzenie idealnego stożka. Czy to w ogóle możliwe? Prawdopodobnie nie.

12. Gdy klient zarzuca Ci, że nie dajesz mu wystarczającej liczby samorodków. I patrzą na ciebie tak, jakbyś zrobił to celowo, bo jesteś samorodnym bandytą i jedyną radością w życiu pochodzi z widoku zdewastowanego wyrazu twarzy klientów, gdy zdają sobie sprawę, że brakuje im jednego wspaniałego samorodek.

13. Kiedy zabraknie gorących frytek, bo kolejka jest szalona. A potem kolejka się wydłuża, ponieważ muszą poczekać, aż zarobisz więcej. Wtedy cała linia idzie za tobą z pochodniami i widłami... lub po prostu strzelaj do ciebie sztyletami ich oczami.

14. Kiedy ~specjalny~ burger, który klient zamówił na reg, jest wyciągany z menu, a klient odmawia jego przyjęcia. Myślą, że trzymasz burgera jako zakładnika na zapleczu czy coś...

Fast Food SpongeBob

Nickelodeon

15. Kiedy robisz wszystko, aby być naprawdę grzecznym i miłym i uśmiechać się, a klient jest po prostu niegrzeczny.

16. Kiedy musisz komuś powiedzieć, że maszyna do lodów jest zepsuta.

17. Kiedy ktoś prosi o świeże frytki, mimo że mu mówisz właśnie włóż nową partię. Myślą, że kłamiesz co do świeżości obecnej partii, więc chcą zobaczyć, jak wrzucasz frytki do oleju. W przeciwnym razie są przekonani, że jesteś tylko okrutną osobą, która uwielbia patrzeć, jak klienci wgryzają się w wiotkie, zimne frytki.

18. Kiedy szef złapie cię, jak skradasz samorodek. I daje twarz „nie jestem szalony jestem rozczarowany”.

19. Kiedy ktoś namiętnie się denerwuje, że nie nosisz ulubionej marki coli. Przepraszam. Po prostu nie mamy produktów Pepsi, proszę pana.

20. Kiedy ktoś nie zdaje sobie sprawy, że „spieprzyłeś” jego zamówienie, dopóki nie skończy w trzech czwartych ze swoim hamburgerem. I chcą zwrotu pieniędzy.

21. Kiedy ktoś wpada w złość, że pobiera dodatkowe opłaty za dodatkowe rzeczy. Kumasz. Jedno opakowanie musztardy miodowej nie wystarczy, aby równomiernie pokryć pięć całych bryłek. Ale zasady to zasady. Za każdym razem, gdy klient ubolewa nad niesprawiedliwością, że musi zapłacić dodatkowe 0,50 USD za trochę słodko-kwaśnego sosu, chcesz krzyczeć: „PRZYPRACUJĘ, TAK TAK DZIAŁA ŚWIAT! ZA DODATKOWĄ RZECZ MUSISZ DOPŁACIĆ!'

22. Kiedy kolega z klasy znasz tylko dlatego, że siedzi przed tobą w Poli Sci, naprawdę myśli, że dostanie darmowe frytki.

23. Kiedy jest 12:47 i nie masz klienta od 30 minut, więc wyłączasz frytownice. A potem klient podjeżdża i zamawia bryłki.

24. Czujesz, że masz dodatkową warstwę skóry... Tylko to smar.

24. Poranną zmianę zaraz po nocnej zmianie. Nie ma nic gorszego. Nic.

Ale masz mnóstwo zabawy ze swoimi współpracownikami, a oni sprawiają, że wszystkie okropne zmagania są tego warte, ponieważ możesz się z tego śmiać przy darmowych frytkach i koktajlach!

Obserwuj Siedemnaście na Instagram!

insta viewer