2Sep
Seventeen wybiera produkty, które naszym zdaniem pokochasz najbardziej. Możemy zarabiać prowizję za linki na tej stronie.
Wszyscy wiedzą, że szkolna stołówka to miejsce rzezimieszków, wypełnione własną, ścisłą hierarchią społeczną i dziwacznymi zasadami ubierania się i zachowania.
A dla uczniów, którzy są nowi lub nie łatwo wpadają w żadną klikę, wybór stołu do siedzenia może być procesem wywołującym niepokój, a odrzucenie jest po prostu traumatyczne.
16-letnia Natalie Hampton z Sherman Oaks w Kalifornii znała ten ból z pierwszej ręki, kiedy jadła sama przez całą siódmą klasę swojej szkoły dla dziewcząt. Brak oddziału sprawiał, że była szczególnie podatna na zastraszanie i przeżyła kilka okropnych epizodów, takich jak grożenie nożycami i potknięcie się, gdy biegła korytarzem.
„Byłem skorupą osoby, którą byłem. Kiedy weszłam do klasy, planowałam drogę ucieczki”, Natalie powiedział The Daily News.
Natalia jest teraz uczennicą innej szkoły, w której jest szczęśliwa, ale nie zapomniała o bólu swoich przeżyć nękaniem, ani nie może ignorować faktu, że codziennie zdarza się to tysiącom dzieci w całym kraju kraj.
„Czułam, że jeśli dobrze prosperuję w nowej szkole, ale nie robię nic z ludźmi, którzy czują się tak każdego dnia, to jestem tak samo zła, jak ludzie, którzy obserwowali, jak jem sama” – Natalie powiedział NPR. „Czułem, że z moją historią moim zadaniem jest wstać i zrobić coś z wszystkimi dziećmi, które codziennie tak się czują. Chciałem stworzyć coś, co zajęłoby się nękaniem, ale w pozytywny sposób”.
Dlatego ten nastoletni przedsiębiorca uruchomił bezpłatną aplikację „Sit With Us”, która pomaga uczniom znaleźć osoby, z którymi można posiedzieć podczas lunchu. Działa to tak, że uczniowie mogą wyznaczać się na ambasadorów, którzy publikują otwarte lunche, zapraszając każdego, kto nie ma gdzie usiąść, aby przyjść z nimi.
Czym to się różni od pomachania komuś, kto niezgrabnie rozgląda się po stołówce?
„[W mojej starej szkole] wiele razy próbowałam się z kimś skontaktować, ale wiele razy zostałam odrzucona” – powiedziała. „I czujesz się, jakbyś określał się jako wyrzutek, kiedy prosisz o dołączenie do stołu z kimś, kogo nie znasz. W ten sposób jest bardzo prywatnie. To przez telefon. Nikt inny nie musi wiedzieć. I wiesz, że nie zostaniesz odrzucony, gdy dojdziesz do stołu”.
Aplikacja została uruchomiona 9 września i według Natalie spotkała się już z bardzo pozytywnymi reakcjami. To zupełnie nowy świat.