2Sep

Mary udziela porad na temat aplikacji College!

instagram viewer

Seventeen wybiera produkty, które naszym zdaniem pokochasz najbardziej. Możemy zarabiać prowizję za linki na tej stronie.

Nos, warga, policzek, brązowy, fryzura, skóra, podbródek, czoło, brwi, biały,
Hej dzieciaki,

Więc dużo o sobie napisałem, ale niewiele od was słyszałem. Pamiętam, że o tej porze roku podania na studia były moim życiem. Podczas tego procesu miałem szczęście odwiedzić dwa piękne, ale bardzo różne kampusy, które dały mi ogromny wgląd w atmosferę uczelni.

W listopadzie zeszłego roku zostałem przyjęty na czterodniowy, z opłaconymi wszystkimi kosztami (w tym przelotem!) podgląd w Macalester College w St. Paul Minnesota. Macalester to mała (1900 studentów), prywatna uczelnia sztuk wyzwolonych ze „szczególnym naciskiem na internacjonalizm, wielokulturowość i usługi dla społeczeństwa”. Czytając ten opis na stronie, pomyślałem, że będzie to idealna szkoła dla mnie, ponieważ chciałem studiować międzynarodowe Relacje.

Jednak kiedy przyjechałem, zdałem sobie sprawę, jak duszna może być tak mała populacja studentów, a św. Obszar Paul/Minneapolis nie był wystarczająco miejski, aby być miastem, ale wciąż brakowało mu uroku przyjaznych przedmieść. Jasne, drzewa zmieniły kolor na wspaniałe kule czerwieni i złota (coś, czego nigdy nie widziałem na Florydzie!), ale po drugiego dnia wiedziałem, że wyraźna mieszanka ludzi i naukowców nie była tak dalekosiężna ani światowa jak ja oczekiwany. Sami studenci ostrzegali nas przed „bańką Macalestera”. W końcu po prostu nie połączyłem się z kampusem.

Drugą uczelnią, którą odwiedziłem, był Uniwersytet Yale w New Haven w stanie Connecticut. Ok, New Haven nie znajduje się w pobliżu tętniącego życiem obszaru miejskiego i zdecydowanie brakuje mu restauracji lub centrów handlowych... ale WOW, jeśli miałem wysokie oczekiwania wobec Yale, zanim tam dotarłem (co zrobiłem), wyszedłem z jeszcze lepszym wrażeniem naukowców i ludzi. Dla mnie Yale było idealnym rozmiarem - około 5000 studentów, a każdy, kogo spotkałem, był tak specyficznymi postaciami z niesamowitym pochodzeniem i jakąś wyjątkową historią do opowiedzenia. Zapierająca dech w piersiach neogotycka architektura (wyobraź sobie Hogwart!) wydawała się kolejnym plusem, który chciałem żyć, oddychać i jeść w środku. Nie trzeba dodawać, że zakochałem się w szkole i wiedziałem, że drugiego i ostatniego dnia tam znalazłem doskonałość.

Mimo to trafiłem na University of Florida. Jak? Chciałbym móc powiedzieć „Nie wiem…” i zachować to w tajemnicy, ale wiem dokładnie, dlaczego nie dostałem się do Yale po odroczeniu Early Action. Jeśli jesteś ciekawy, pomogę Ci nie popełniać tych samych błędów, co ja!