2Sep

Wywiad z gwiazdą Outer Banks z Jonathanem Davissem

instagram viewer

Seventeen wybiera produkty, które naszym zdaniem pokochasz najbardziej. Możemy zarabiać prowizję za linki na tej stronie.

*Poważny spoilery na sezon 1 Banki zewnętrzne poniżej!*

Banki zewnętrzne to najlepsza seria Netflix YA, w której fani bzyczą i chcą więcej. Spektakl następuje po Grupa przyjaciół kto jest Pogueslub niższych klas obywateli wyspy, którzy próbują znaleźć jakiś legendarny skarb po tym, jak jeden z ich ojca pozostawi im ogromną wskazówkę.

Oczywiście są inni ludzie, którzy mają nadzieję, że cały skarb zabiorą dla siebie. Kooks, czyli obywatele wyższej klasy w OBX, również próbują zarobić dla siebie więcej pieniędzy.

Podsumowując, program rzuca światło na wojnę klas, która przejęła wyspę, a także dodaje ekscytującą zabawę w poszukiwaniu skarbów. Pope, grany przez Jonathana Daviss, to Pogue, który próbuje wyrobić sobie markę, jednocześnie szukając wyjścia. Jednak jego przygody w końcu skłaniają go do ponownego przemyślenia tego, co jest dla niego ważne.

Siedemnaście rozmawiałem wyłącznie z Jonathanem Davissem, aby porozmawiać o wielkim poświęceniu Pope'a, jego związku z Kie i co dalej z nim

click fraud protection
w drugim sezonie.

17: Jak obserwujesz reakcje fanów teraz, gdy serial się skończył?

Jonathan Daviss: To absolutnie szalone. Przede wszystkim fani są niesamowici. Mamy wspaniałych fanów. Ilość ludzi, którzy mówią o byciu Pogue i robieniu rzeczy, które robimy w serialu, jest po prostu niewiarygodna. To naprawdę sen. Nie mogłem sobie wyobrazić, jaki rodzaj przyjęcia zostanie przyjęty przez program.

17: Jak to było wejść w swoją pierwszą główną rolę?

JD: To zawsze trochę onieśmielające, kiedy wkraczasz w świat głównej roli. Całe życie szkoliłem na tego rodzaju okazje. Kiedy po raz pierwszy weszliśmy na plan, zbliżyłem się do obsady i stało się to po prostu zabawne. Presja szybko zniknęła. Myślę, że to dlatego, że wierzę w naszego reżysera, w projekt, a zwłaszcza w moich kolegów z obsady. Wszyscy po prostu opieraliśmy się na sobie, kiedy czuliśmy, że potrzebujemy więcej wsparcia lub czegoś od siebie. Wszyscy byliśmy razem w tym duchu. A postać Pope'a jest bardzo podobna do mnie. Więc nie było trudno spróbować się w to dostać.

17: Chociaż tak naprawdę nie widać zbyt wiele w serialu, OBX ma również podział rasowy wraz z bardzo wyraźnym podziałem klasowym. Jak ważne było dla ciebie pokazanie tej strony wyspy, której nie widać z innymi postaciami?

JD: To było bardzo ważne, żebym upewnił się, że gram postać Afroamerykanina, z którą ja, moi przyjaciele i każdy, kto ogląda serial, moglibyśmy się identyfikować. Myślę, że najbardziej się z nim łączę, dorastając tam, gdzie dorastałem, to było mniej więcej to samo. Byłem czarnym dzieciakiem i to ja próbowałem znaleźć wyjście. Goniłem za tym marzeniem, o którym wiedziałem, że zawsze miałem być w tyle i robiłem to od samego początku. Nie pochodzę z gospodarstwa domowego o bardzo wysokich dochodach.

Nawet ludzie, o których myślisz, że są na tym samym boisku, będą nad tobą tylko ze względu na to, gdzie jesteś społecznie. I tak było z dystansem, trzeba pracować ciężej niż wszyscy wokół. Są ludzie, którzy są ponad Papieżem, chociaż ma cały ten talent, jest mądry i powinien być automatycznie przyjmowany do każdej szkoły, na podstawie jego ocen. Ale nie może. Tak właśnie działa wyspa.

A fakt, że jest czarnym mężczyzną, jeszcze bardziej wpływa na presję, jaką wywiera na niego jego rodzina. Masz dużą presję ze strony rodziców. Kiedy masz sposób na zrobienie czegoś, oczekują tego i tylko tego. Nie chcą, abyś w końcu musiał podążać tą samą ścieżką, którą oni poszli, aby dostać się tam, gdzie są.

Jonathan Daviss jako papież z „zewnętrznych brzegów” cofając w tle zachód słońca

Netflix

17: Pope złożył wielkie poświęcenie, wychodząc z wywiadu stypendialnego, aby opowiedzieć innym Pogues o planie Warda. Myślisz, że podjął właściwą decyzję?

JD: To, co jest naprawdę interesujące, to to, jak szybko kończy mu się ten wywiad, gdy już się domyśli. On tego nie zgaduje. Jak tylko się zorientuje, mówi: „Odszedłem”. Bo tak ważni są dla niego jego przyjaciele. Jego przyjaciele są ważniejsi niż przemyślenie tego w głowie. Mógł doczekać końca, ale tego nie zrobił. Oto jak ważni są dla niego ci ludzie. Bo jeśli to jest ważne dla Johna B, Kiary i JJ, to jest ważne dla niego.

Kiedy wyjeżdżał po raz pierwszy, nie było go w domu na trzy dni. Patrząc na to z innej perspektywy, czy możesz sobie wyobrazić, że nie mówisz rodzinie, dokąd się wybierasz? Wychodzisz z domu, a potem nie dzwonisz do nich przez trzy dni, zanim miałeś najważniejszy moment swojego życia? To absolutnie szalona sprawa. Myślę, że usiłuje odnaleźć swoją ścieżkę w swoim wyglądzie i swoim ego. Myślę, że ostatecznie rodzina jest dla niego najważniejsza.

17: Czy myślisz, że dostałby drugą szansę w drugim sezonie?

JD: Nie wiem Myślę, że jeśli wróci i dostanie stypendium, to poświęcenie poszło na marne. Myślę, że to jest coś, z czym będzie musiał żyć iz czym sobie radzić. Będzie musiał znaleźć nowy sposób na zdobycie tego, czego chce, ponieważ to była jego szansa i z niej zrezygnował. Czasami w życiu po prostu nie dostajesz drugiej szansy. Będzie musiał dowiedzieć się, co jest dla niego ważne. Jeśli nadal chce zagłębiać się w kryminalistykę, będzie musiał wymyślić nową ścieżkę.

17: Ujawnienie przez Papieża swojej sympatii do Kie było również dla niego kluczowym momentem. Jak myślisz, dlaczego zdecydował się to zrobić?

JD: Wszystko poza tą sceną szaleństwa bardzo mi się podobało, ponieważ była to szansa na przełamanie wszystkiego, czym Papież nie jest. Myślę, że coraz bardziej zdawał sobie sprawę, jak wiele tak naprawdę nie musiał stracić. Kiedy papież nie ma już nic do stracenia, zmienia się w typ Johna B/JJ. Szczerze myślę, że Kiara była ostatnią rzeczą, jaką musiał stracić jako osoba.

On mówi: „Straciłem stypendium. Straciłem swoją przyszłość. Straciłem złoto, które było naszą przyszłością”. A on na to: „A teraz mam Kiarę. Muszę albo skorzystać z tej okazji [teraz], albo w ogóle jej nie wykorzystać”. Wyznaje, że kocha Kiarę i dlatego jestem pewien, że płacze. Nie dlatego, że został odrzucony, ale przede wszystkim dlatego, że stracił w tym momencie wszystko.

17: W finale traci też swojego najlepszego przyjaciela. Podczas gdy widzowie wiedzą, że John B. wciąż żyje, Pogues wierzą, że nie żyje.

JD: To boli ich wszystkich. Myślę, że właśnie dlatego tak jakby się do siebie przyczepili. Jestem ciekaw, czy ruszymy do przodu z drugim sezonem, w którym związek Pogues będzie przebiegał bez Johna B. Czy będą trzymać się razem jako rodzina? Czy z tego powodu się rozdzielą? Czy ten związek się utrzyma, czy też będą się bać? Myślę, że jest to coś ciekawego do odkrycia.

17: Na co masz nadzieję dla Pope'a w drugim sezonie?

JD: Ćwiczyłem na gitarze i starałem się być lepszy. Gram dopiero od nieco ponad roku i staram się tylko mieć nadzieję, że wyjdę z tej kwarantanny i będę mógł grać koncerty czy coś. Zdecydowanie rozbiłem [grając na gitarze w sezonie 2]. Chcę duetu gitarowo-ukulele Pope i Kiara.

Zobacz na Instagramie
insta viewer