2Sep

Jeśli J.K. Rowling była zła na poziomie Voldemorta, takim właśnie byłby jej horkruks

instagram viewer

Seventeen wybiera produkty, które naszym zdaniem pokochasz najbardziej. Możemy zarabiać prowizję za linki na tej stronie.

JK Rowling wróciła w ten weekend do odpowiadania na bardzo ważne pytania na Twitterze Potterheadów.

Kiedy jeden z fanów zapytał ją, jaki byłby jej horkruks, Harry Potter autorka przez chwilę upierała się, że nigdy, przenigdy nie będzie miała czegoś tak złego i nikczemnego jak horkruks. W końcu horkruks to normalny przedmiot, który zawiera kawałek czyjejś duszy, dzięki czemu może uzyskać nieśmiertelność, a jedynym sposobem na jego stworzenie jest zamordowanie kogoś. Więc tak... cholernie złe.

Ale J.K. Rowling ma bardzo dobrą wyobraźnię (oczywiście), więc ujawniła, co wyobraża sobie, że byłby jej horkruksem, gdyby była zła na poziomie Voldemorta. I powiedzmy, że jest to dokładnie to, czego od niej oczekujesz!

Nigdy, przenigdy nie miałbym horkruksa. To złe przedmioty stworzone nikczemnymi środkami! (ewentualnie torebka herbaty). https://t.co/jcPttBaZuX

— JK Rowling (@jk_rowling) 7 sierpnia 2015

Torebka herbaty!? Jak bardzo nie zła z jej strony. JK Rowling uwielbia herbatę (ona dużo tweetów na ten temat) i nikt nie spodziewałby się, że ktoś ukryje bardzo ważny kawałek swojej duszy w czymś tak zwyczajnym i przyziemnym jak torebka herbaty, więc chyba rozumiemy jej rozumowanie.