2Sep

Candice King mówi, że scena „Pamiętników wampirów” między Caroline i Klausem była przerażająca

instagram viewer

Seventeen wybiera produkty, które naszym zdaniem pokochasz najbardziej. Możemy zarabiać prowizję za linki na tej stronie.

  • Candice King była na Comic-Con w San Diego z odlewane Dziedzictwo kiedy moderowała panel.
  • Po moderowaniu panelu sezonu 2 opowiedziała o swoim czasie w Pamiętniki wampirów.
  • Wyjaśniła, dlaczego specjalna scena między Klausem i Caroline w sezonie 3 nie poszła dokładnie tak, jak miała nadzieję.

Chociaż Caroline i Klaus nie byli tak szczęśliwi, kiedy fani liczyli na to, ich związek jest nadal jednym z największych w serialu, w którym ludzie bardziej się w nich zakochują i więcej. Ale jest między nimi jedna szczególna scena, która pierwotnie nie poszła zgodnie z planem dla Candice King, która gra Caroline.

Kto może zapomnieć Bal Mikaelsona, który miał miejsce w sezonie 3, kiedy Klaus zaprosił Caroline na swoją randkę. Po ich wielkim tańcu Klaus odkrywa, że ​​podziwia jednego z koni i obaj mają swoją wielką rozmowę. Oczywiście możesz się zastanawiać, dlaczego Caroline tak naprawdę nie pieściła konia, skoro była ich tak wielką fanką, ale Candice mówi, że miała bardzo dobry powód, dla którego postanowiła zachować dystans.

„Miałem złe doświadczenia z końmi na planie. Na co dzień kocham konie, pojadę jeździć, nie mam problemów, ale z jakiegoś powodu na planie mam po prostu złe doświadczenia. Bardzo popularna scena Klaroline z Klausem i Karoliną z koniem... więc stoimy na zewnątrz, jest jakaś 3 nad ranem, bo to nocna sesja, a ja tak sukienka, a tam jest ta cała fabuła, w której [...] muszę stanąć obok konia i lubię go podziwiać” ona powiedział program telewizyjny. „A ja miałam go głaskać, podczas gdy ta druga postać, Klaus, wychodzi i próbuje ze mną porozmawiać”.

Candice King ujawnia, która scena Caroline i Klausa była przerażająca do nakręcenia w Pamiętnikach wampirów

CW

„Więc stoimy na zewnątrz obok tego konia, a koń rzeczywiście próbuje mnie ugryźć… Myślę, że trener powiedział: „Tak, trochę się denerwuje przy jasnych światłach”. Jesteśmy o noc strzelać! Tak więc dosłownie za każdym razem będę cofał się dalej. Mówili: „Po prostu znowu pójdziemy, po prostu cofnijmy się dalej”, a on znowu próbował mnie uszczypnąć! Tak więc scena skończyła się tym, że stałem bardzo daleko od konia, jakbym na niego patrzył.

Całkowicie ma teraz sens, dlaczego scena zakończyła się tak, jak się skończyła. Mimo to dla nich dwojga była to wielka chwila i na szczęście Candice nie straciła palca podczas strzelania.