2Sep
Witamy w Seventeen's Watch Club, gdzie rozmawiamy z celebrytami, którzy stoją za Twoim ulubionym najnowszym objadać się, dostarczać ekskluzywne treści i zabierać Cię za kulisy największych hitów, na których masz obsesję nad. W tym tygodniu wszystko kręci się wokół Cienia i Kości. Sprawdzaj codziennie, gdy pojawi się nowy wywiad z członkiem obsady serialu i czytaj więcej o serii tutaj.
Gdy tylko loguję się na rozmowę Zoom z Benem Barnesem, moje oczy automatycznie kierują się na jego całkowicie czarny zestaw. Jego mroczny wygląd wydawał się właściwy, gdy zaczęliśmy rozmawiać o jego postaci, generale Kirigan, w nadchodzącym serialu hitów Netflix Cień i kość. Brakowało mu jedynie kultowego, całkowicie czarnego płaszcza postaci, który wyróżnia go jako wyraźnego złoczyńcę, zwłaszcza w porównaniu z innymi członkami jego armii, którzy noszą jasnoniebieskie stroje. Ale kiedy zaczynamy naszą rozmowę, widać wyraźnie, że jest w nim coś więcej, niż pierwotnie widzieliśmy.
Dla nowszych fanów generał Kirgian to Grisha, czyli ktoś, kto ma specjalną magiczną zdolność. Ale Kirigan jest wyjątkowym Grishą dzięki swojej mocy kontrolowania ciemności.
„Jest rodzajem enigmatycznej, nieco tajemniczej, odosobnionej, samotnej, zamyślonej postaci, gdy spotykamy go na początku” – mówi Ben. Siedemnaście.
Wszystkie te cechy z pewnością sprawiają, że jest idealnym złoczyńcą, ale Ben jest bardziej ciekawy, co kryje się pod mrokiem tej postaci.
„To, co mnie w nim interesuje, to znajdowanie rzeczy, które stoją w sprzeczności z tymi cechami. Jeśli jest potężny, gdzie może być bezbronny? A jeśli jest mu zimno, gdzie jest w nim ciepło? Gdzie jest gniew, czy jest też jakiś potencjał do miłości? I nie mam na myśli romantycznej miłości, po prostu mam na myśli kochanie kogokolwiek” – mówi Ben. „Uważam, że pęknięcia w fasadzie przypominają ludziom o człowieku, którym na pewno kiedyś był”.
W książkach jest to trudniejsze, ponieważ serial opowiadany jest głównie z punktu widzenia Aliny Starkov, granej przez Jessie Mei Li, odkryto, że jest długo oczekiwaną Przywoływaczką Słońca, która pozwala jej kontrolować światło, co jest całkowitym przeciwieństwem Kirigan.
„Myślę, że to była dla mnie jedna z najważniejszych rzeczy w prezentowaniu tej postaci. Nawet kiedy czytasz późniejsze książki, wszystkie inne postacie mają coś napisane ze swojej perspektywy, z wyjątkiem Kirigan. W pewien sposób to sprawia, że jest tajemniczy. Widzisz, jak inni go doświadczają, ale nie to, co on myśli” – zauważa.
Netflix
Ponieważ telewizyjna adaptacja pozwala nam oglądać każdą postać na własną rękę, fani będą mieli okazję zobaczyć momenty z Kirigan, których nie widzieliśmy w książkach. Dla Bena dodaje to „odpowiedzialność za kogoś takiego jak ja, aby znaleźć w nim człowieka oraz zrozumieć i uzasadnić sposób, w jaki robi rzeczy i w co wierzy”.
Podczas gdy seria przedstawia jasny i ciemny motyw, który postawiłby Kirigan na pewnej stronie, Ben wskazuje, że wiele postaci ma ze sobą więcej wspólnego, bez względu na to, czy są Grishą, czy nie, niezależnie od tego, skąd pochodzą z.
„Wszystkie postacie zmagają się z tymi samymi demonami. Wszyscy mają rzeczy w swojej przeszłości lub teraźniejszości, niezależnie od tego, czy jest to brutalne traumatyczne dzieciństwo, czy próbując poradzić sobie z nowo odkrytą mocą i sławą lub zmagać się z ideami wiary, życia i śmierci, jak Inej (Amita Suman). To opowieść o tych wszystkich ludziach, którzy próbują znaleźć miejsce, do którego mogą należeć i gdzie mogą być spokojni” – mówi.
Nawet z tego punktu widzenia Ben zauważa trudności w graniu taką postacią, zwłaszcza jeśli chodzi o podejmowane przez nią decyzje. Od czasu kręcenia serialu Ben ujawnia, że miał okazję go obejrzeć i wywołał konkretny moment podczas siódmego odcinka serialu, który sprawił, że zaczął krzyczeć na ekran. „To sprawia, że czuję się chory, ponieważ jest to takie manipulacyjne i jako mężczyzna nie mogę znaleźć sposobu, aby to zaakceptować” – kontynuuje.
Ben prawie całkowicie odrzucił rolę ze względu na mały występ Kirigan w pierwszym odcinku serialu. Ale po przeczytaniu późniejszych scenariuszy i zagłębieniu się w rolę wygląda na to, że jest teraz Cień i kośćfanem numer jeden.
„Pochodzi ze światem, który wydaje się świeży, którego nie widziałem wcześniej jako fan fantasy. Ma tę nostalgię za innymi fantazjami, które kochasz, nie będąc pochodnymi” – mówi Ben. „Dzieje się wiele elementów i wszystkie te tematy są badane w ten interesujący sposób, co było rodzajem nieodpartej mikstury”.
DAVID APPLEBYNetflix
Podczas gdy Ben zauważa, że Cień i kość ma "wybraną jedną narrację trochę podobną" Władca Pierścieni lub jeśli wolisz sci-fi to jak Gwiezdne Wojny rodzaj historii” i powszechna symbolika stojąca za światłem vs. mroczny motyw, serial idzie jeszcze dalej niż ten z Kirgianem, zwłaszcza ze względu na jego związek z Aliną.
„Myślę, że najciekawsze interakcje mają miejsce w szarych rzekach i cieniach. Masz te bardzo muskularne momenty konfliktu między nim a Malem (Archie Renaux), a potem masz te interakcje z Aliną, które mają dla nich mniej konfliktów, ale mają dla nich to ciepło”, on ujawnił. Jest dla niej nauczycielem i kimś, kto bardzo szybko staje się czymś, czego może się trzymać, gdy czuje się tak zagubiona. To bardzo skomplikowane i interesujące połączenie, ponieważ manipuluje nią i nadużywa tej władzy, którą ma nad nią.
Pomimo różnic, Ben dostrzega wiele podobieństw w relacji Aliny z Malem i Kirigan. „Myślę, że interesujące w tych mężczyznach jest to, że reprezentują jej części, które reprezentują dom, serce, to, co znajome i czym naprawdę jest miłość”. Podczas gdy Alina i Mal mają ze sobą historię, która trzyma ich blisko siebie, dla Kirigan i Aliny to ich wyjątkowe moce uniemożliwiają im prawdziwe łączenie się z innymi, z wyjątkiem jednego inne.
„Kirigan w pewnym sensie reprezentuje jej moc i ambicję. Kim mogłaby być i jak może być zmuszona do użycia swojej mocy. Biorąc pod uwagę wystarczająco dużo czasu i okoliczności, mogłaby być taka sama jak on, ponieważ z pewnością rozumiemy, że kiedyś był nią – powiedział Ben. „Widzą w sobie małe ziarenko siebie, a ona wywołuje w nim coś, co zmusza do zadawania sobie pytań. 'Gdzie należę? Czy muszę być tym? Czy mógłbym być kimś innym? Jakim człowiekiem chcę być? I dopóki zadaje sobie te pytania, myślę, że pozostaje interesującą postacią”.
Od niesamowitego nowego świata, w którym jest teraz częścią, do grania złożonej postaci, Ben Barnes wydaje się żyć swoją ostateczną fantazją. Ma nadzieję, że będzie trwał przez długi czas, nie tylko dla siebie, ale także dla fanów.
„Stworzyliśmy serial, który chcieliśmy zrobić, na podstawie tego, że wszyscy kochamy te historie i chcieliśmy je opowiedzieć w najbardziej namiętny, pełen miłości sposób. Jest też grupa fanów, którzy tak bardzo kochają książki i widzą siebie w tych postaciach w tym ich zmagania, ich konflikty, ich bóle serca, ich rozczarowania i wiele więcej ” on mówi. „To jest tak wspaniałe w fantazji. Nawet jeśli jest daleko, nadal możesz w nich rozpoznać siebie. A to jest cenna rzecz. Mam nadzieję, że teraz, gdy są na ekranie, nadal mogą rozpoznać siebie w tych postaciach”.
Fani będą musieli poczekać trochę dłużej, aby sami to rozgryźć, ale z Benem na scenie, nie ma wątpliwości, że niewiele będą musieli się martwić.
Ten wywiad został skrócony pod kątem długości i jasności.