2Sep
Seventeen wybiera produkty, które naszym zdaniem pokochasz najbardziej. Możemy zarabiać prowizję za linki na tej stronie.
W mój ostatni dzień Nowozelandzkiego Tygodnia Mody założyłam oszałamiającą sukienka od mojej ulubionej nowozelandzkiej wytwórni Rubin. Ruby to jedna z tych linii, w których mogłem sobie wyobrazić każdy kawałek ich kolekcji w mojej szafie, a tę sukienkę z ich Jesień/Zima kolekcja jest jedną z nich. Jest nieskazitelnie wyściełany, ale nadal ma ładny, lekki wygląd. W połączeniu z kurtką Lust for Life x Blaque Market, którą zaprojektowałem (wyjdzie wiosną 2013!) i moim najnowszym – ale uzasadnionym – popisem, 3.1 Filip Lim torba.
W moich oczach Rubinowa dziewczyna to perfekcja. Ona jest dziewczyną, która nie boi się mieszania odcisków, nosi przytulne swetry, i potrafi jednocześnie kołysać zamszem, futrzaną stułą i moherem. Nic dziwnego, że szczególnie do mnie przemawia Rubinowa dziewczyna z F/W 2013 – psychodeliczne bluzki z nadrukiem rozpalają moją miłość do wszystkiego, co w latach siedemdziesiątych i vintage, teksturowana odzież wierzchnia jest niekonwencjonalna i fajna, a fakt, że co drugi kawałek jest zanurzony w brzoskwiniowym lub różowym kolorze, wystarczy, aby moje krawieckie kubki smakowe ruszyły dziki. Jeśli moje konto bankowe na to pozwoli, będę miał tyle szczęścia, żeby przez cały sezon przekazywać Ruby!