2Sep
Seventeen wybiera produkty, które naszym zdaniem pokochasz najbardziej. Możemy zarabiać prowizję za linki na tej stronie.
Zaledwie kilka tygodni po podarowaniu Calvinowi Harrisowi i Taylorowi Swiftowi nowy romans kciuki w górę, Rita Ora zawołała swojego byłego chłopaka, ujawniając, jak ich związek „stał się nieco dziwny” i że myślała, że „zawsze będzie ją miał z powrotem”, kiedy tego nie zrobił.
Och GAHD. To musi być mega niezręczne wychodzenie z inną gwiazdą, prawda? Wpadnięcie na byłego w szkole jest wystarczająco złe, nie mówiąc już o wytwornej ceremonii wręczenia nagród z miliardami kamer i innymi znanymi typami.
Dlatego saga, która przeszła między #Ralvin a ich piosenką „I Will Never Let You Down”, aka Calvin podobno „blokuje” Ritę śpiewanie po zerwaniu jest jeszcze trudniejsze, bo każdy, kto jest kimkolwiek, chce wiedzieć, co się dzieje.
Już wiele razy mówiła o ich rozstaniu, a nawet dyskutowała o tym, co myśli o piosence, ale rok od ich zerwania, Rita powiedziała Marie Claire: „To była bardziej rzecz, w której byłem zachwycony. Byłem w tym momencie mojego związku, w którym czułem, że nie może zrobić nic złego. Myślałem, że mnie wspiera i że nigdy nie pokieruje mną źle.
„Ale wtedy wyszło „I Will Never Let You Down” i wszystko zaczęło iść trochę dziwnie. Nie wiem, czy to dlatego, że biznes mieszał się z osobistym, czy co.
„Boję się samotności… nie boję się tego przyznać, wiesz. Nie wstydzę się tego przyznać”.
Z:Sugarscape