2Sep
Seventeen wybiera produkty, które naszym zdaniem pokochasz najbardziej. Możemy zarabiać prowizję za linki na tej stronie.
Z jakiegoś dziwnego, niewytłumaczalnego powodu ludzie lubią się bać. Płacimy za bilety na przejażdżki kolejkami górskimi, które są tak szybkie i pokręcone, że czują, że będą skręcić kark (nie myśl o tym, że ciągle spadasz na śmierć z tyłu twojego umysł). Idziemy oglądać filmy, w których seryjni mordercy i potwory szaleją i sieją spustoszenie, bez względu na to, jak złe będą twoje koszmary i jak długo będziesz musiał później unikać piwnicy.
Pytanie brzmi: DLACZEGOYYYYY?! Dlaczego robimy to sobie? Co jest zabawnego w byciu przestraszonym?!
Według nowy film Ted-Eda, istnieje naukowy powód naszej szalonej obsesji.
„Kiedy zagrożenie wyzwala naszą reakcję strachu lub ucieczki, nasze ciała przygotowują się na niebezpieczeństwo, uwalniając substancje chemiczne, które zmieniają sposób funkcjonowania naszych mózgów i ciał” – wyjaśnia wideo. „Ta automatyczna reakcja uruchamia systemy, które mogą pomóc w przetrwaniu. Robią to, upewniając się, że mamy wystarczająco dużo energii i chronimy się przed odczuwaniem bólu, jednocześnie wyłączając mniej istotne systemy, takie jak krytyczne myślenie”.
Zasadniczo pozbywasz się wszystkich niepokojących myśli i jednocześnie dostajesz przypływ energii, czyli taki sam haj, jaki osiągasz, gdy jesteś podekscytowany lub szczęśliwy.
Wszystko zależy od kontekstu. Kiedy boisz się w sytuacji, w której wiesz, że jesteś naprawdę bezpieczny, możesz przełączyć się na cieszenie się naturalnym hajem zamiast wariować.
Obejrzyj poniższy film Ted-Ed, aby dowiedzieć się więcej na ten temat.
Widzisz, nie jesteś szalony za oglądaniem Piła sto razy! Teraz wszystko nabiera sensu.