2Sep
Seventeen wybiera produkty, które naszym zdaniem pokochasz najbardziej. Możemy zarabiać prowizję za linki na tej stronie.
Zwykle, gdy dwie supergwiazdy na poziomie sławy Seleny Gomez i Charliego Putha spotykają się, aby nagrać utwór razem idą do fantazyjnego studia schmancy z mnóstwem super drogiego sprzętu nagraniowego i znanego producentów. Ale tak nie było w przypadku nadchodzącego singla Charliego i Seleny „We Don't Talk Anymore”.
Utwór, którym bezlitośnie dokuczali w mediach społecznościowych w ciągu ostatniego miesiąca już ma być wielkim hitem, ale nigdy nie uwierzysz, gdzie para to nagrała!
„Ta płyta „We Don’t Talk Anymore” nie została nawet nagrana w studiu” Charlie ujawnił sięRozrywka dziś wieczorem. „Linia gitar, którą miałem w głowie, zaczęła się w Japonii. Dostałem gitarę, pomyślałem: „Hej, połóż to”, byłem w pokoju hotelowym i dosłownie nagrywam gitarę moim iPhonem, co jest szalone. Nie miałem nawet ustawionego mikrofonu. Pojechałem na Filipiny, wyprodukowałem beat, jak bębny, a wokal nagrałem w Los Angeles. Potem, tydzień później, zadzwoniłem do Seleny po tym, jak ją wysłałem, a ona zakochała się w piosence."
Tak małe fragmenty piosenki zostały nagrane na całym świecie, co już jest dość niekonwencjonalne. Ale kiedy Selena odłożyła swój wokal, przenosi to na zupełnie nowy poziom. Selena nagrała swoją rolę w CHARLIE'S CLOSET!
„Podeszła, a ja dosłownie ustawiłem mikrofon w szafie” – ujawnił ze śmiechem Puth. „Więc mogę powiedzieć, że wyprodukowałem wokale Selenę Gomez, podczas gdy ona jest w nagraniu w szafie. Myślę, że to dodało oryginalności tej płycie.
Tak. Więc kiedy powtarzasz „We Don’t Talk Anymore” po tym, jak ukaże się w przyszłym miesiącu, wyobraź sobie Selenę w szafie obok mocno znoszonych, brzydkich świątecznych swetrów Charliego po lewej i jego smokingu po rozdaniu nagród na Prawidłowy.
Bezcenny.