2Sep

Doganiamy Tylera Hiltona

instagram viewer

Seventeen wybiera produkty, które naszym zdaniem pokochasz najbardziej. Możemy zarabiać prowizję za linki na tej stronie.

Uwielbiamy Tylera Hiltona jako aktora — był niesamowity na Wzgórze jednego drzewa jako arogancki gwiazdor rocka Chris Keller i dał najbardziej pamiętny występ jako Elvis in Spacer po linii. Ale to, co najbardziej kochamy w Tylerze, to jego niesamowita muzyka i uduchowione teksty. Zostawił nas w oczekiwaniu na nowy album już prawie cztery lata, ale tego lata w końcu wrócił ze swoim najnowszym albumem Burze, którymi się dzielimy. Ujawnił CG, co trwało tak długo, i grupie wsparcia, na którą liczy, jeśli chodzi o tworzenie muzyki! Uff – nie mogliśmy się doczekać inne cztery lata!

KosmoDziewczyna: Opowiedz nam o swoim nowym albumie Burze, którymi się dzielimy.

Tylera Hiltona:Burze, którymi się dzielimy to projekt, nad którym pracuję od tak dawna. W trakcie tworzenia płyty nauczyłem się wielu naprawdę ważnych życiowych lekcji i wiele z tych lekcji pochodziło z połowy płyty. Są piosenki o dziewczynach i miłości i tak dalej, o których uwielbiam pisać i zawsze będą mnie inspirować, ale to Record ma o wiele bardziej uniwersalny i inspirujący ton – którego nie wiem, czy moje inne płyty będą miały ponownie. To po prostu wyszło z tego czasu i tego procesu. Po prostu próbowałem różnych rzeczy. Przeprowadziłem się do Nashville, wróciłem do Los Angeles i po prostu próbowałem różnych rzeczy i wyrzuciłem płytę może pięć lub sześć razy. Dlatego zrobienie tego zajęło mi trzy lub cztery lata.

click fraud protection

CG: Martwiłeś się, że nigdy nie wymyślisz czegoś, z czego jesteś zadowolony?

NS: W międzyczasie zacząłem być naprawdę przygnębiony i naprawdę przygnębiony, ponieważ ciągle myślałem: „Nie wiem, jak to jest się okaże”. A potem piosenki, które do siebie pisałem, były naprawdę podnoszące na duchu i inspirujące piosenki. Skończyło się na tym, że zrobiłem krok w tył i pomyślałem: „Może powinienem to nagrać”. Po prostu prawdziwe w formie czasami życie — to, co próbujesz zrobić, niekoniecznie działa, ale to, co się dzieje, może być o wiele lepsze. Po prostu odprężam się i mówię, że cokolwiek się wydarzy — wydarzy się.

CG: Nawet z tymi niepowodzeniami wydajesz się taki pewny siebie i pewny siebie. Czy zawsze taki byłeś?

NS: Zawsze byłem pewny siebie, ale zawsze robiłem rzeczy trochę inaczej, więc zawsze był ten niepokój. Ogólnie jestem dość nieśmiały i zdenerwowany wieloma rzeczami. Wystąpienie po raz pierwszy na scenę zajęło mi wiele razy przy otwartym mikrofonie, zanim w końcu wszedłem na scenę i to zrobiłem. Wejście na scenę było dla mnie wielką rzeczą, kiedy zaczynałem. A w liceum wszyscy grali w zespołach rockowych, a ja byłem piosenkarzem/autorem piosenek. To po prostu wydaje się kiepskie. Nigdy nie chodziłem po korytarzach w stylu „Tak, jestem piosenkarzem/autorem piosenek”. To nigdy nie jest fajne — być rozmyślającym facetem.

CG: Która jest twoja ulubiona piosenka? Burze, którymi się dzielimy?

NS:Bulwar Zachodu Słońca czyli o Los Angeles. tak jakby to nazywam Jeśli chodzi Część druga, ponieważ Jeśli chodzi, który jest na mojej pierwszej płycie i Bulwar Zachodu Słońca są dwie pieśni autobiograficzne. Na każdej płycie mam jedną piosenkę autobiograficzną. Bulwar Zachodu Słońca Po prostu mówi o tym, gdzie mieszkam w LA. To dość przypadkowe, ale tak naprawdę, jak mówi piosenka: „Obserwujemy, jak to diabelskie miasto się rozpada. Z góry, jeśli to miasto, zobaczymy, jak te sny się zawalą”. W LA jest dużo zła, dużo smutku i tak dalej. Ale wiesz, pod koniec dnia to wszystko jest częścią tego. Podobnie jak ja, jestem pełnym nadziei autorem piosenek, który przybył z Doliny Coachella, aby spróbować zrobić to, ponieważ miałem fanów w Los Angeles i dobrze mi idzie.

CG: Kogo otaczasz się wsparciem i motywacją, a nawet pozytywnością?

NS: W Los Angeles jest wielu utalentowanych ludzi. Zawsze myślę, że ci, którzy mają naprawdę klasę, ci, w których naprawdę lubię przebywać, to ci, którzy znają szerszy obraz i widzą to ich życie i to, kim są, to coś więcej niż tylko to, co robią, ponieważ łatwiej im sobie z tym poradzić, gdy zaczyna się to pojawiać im. W LA możesz nawet nie być muzykiem lub nie być w biznesie rozrywkowym, a wielu twoich znajomych będzie w biznesie rozrywkowym. Trudno się w jakiś sposób nie dotknąć. To jest naprawdę interesujące. Jest garstka naprawdę dobrych celebrytów, którzy naprawdę dobrze sobie z tym radzą.

CG: Wydaje się to rzadkością w Hollywood.

NS: W żadnym wypadku nie jestem najsłynniejszym kolesiem na świecie. Uwielbiam mieć przyjaciół, którzy mają się naprawdę dobrze i zawsze zadaję im pytania. Jakakolwiek szansa, że ​​jesteśmy razem, pytam "Jak to działa?" lub po prostu ucz się od nich i ich ścieżek kariery bo to też jest ważne — mieć przyjaciół, którzy radzą sobie lepiej, a zobaczysz, jak sobie radzą to. To naprawdę mi pomaga. Miałem szczęście, że mam wielu fajnych ludzi i przebywam w pobliżu wielu fajnych celebrytów, od których mogę się uczyć.

CG: Kim są niektóre gwiazdy w Twoim kręgu?

NS: Było wielu muzyków, z którymi przyjaźniłem się naprawdę. Byli wspaniali, jak Michelle Branch i Gavin DeGraw. Wszyscy faceci z zespołu Lifehouse byli moimi dobrymi przyjaciółmi. Ostatnim filmem, który zrobiłem był Charliego Bartletta z Robertem Downeyem Jr. i był jednym z najfajniejszych facetów, z którymi kiedykolwiek się spotykałem. Miał świetną perspektywę i naprawdę nam się spodobało, ponieważ on też jest muzykiem. Myślałem, że był świetny. Myślałem, że Reese Witherspoon był naprawdę świetny, kiedy to zrobiliśmy? Spacer po linii razem. I cała obsada Wzgórze jednego drzewa.

Nie możemy się doczekać nowego albumu Tylera Burze, którymi się dzielimy rzucić tego lata — co z tobą? Jakie są twoje ulubione piosenki Tylera Hiltona? A tak przy okazji, MUSISZ to sprawdzić Niesamowita strona internetowa Tylera za całą zabawę i hijinx, które zdarzają się, gdy jest w drodze!

Buźiaki,

Lauren

insta viewer