2Sep

JK Rowling przeprasza za zabicie Remusa Lupina

instagram viewer

Seventeen wybiera produkty, które naszym zdaniem pokochasz najbardziej. Możemy zarabiać prowizję za linki na tej stronie.

Bitwa o Hogwart była jedną z najbardziej epickich — i rozdzierających wnętrzności — scen w całym Harry Potter seria. A teraz, gdy opadł kurz, autor J.K. Rowling odpokutowuje za złamanie wszystkich naszych serc, jedna postać po drugiej.

W rocznicę bitwy Rowling przeprasza za zabicie postaci. Rozpoczęła tradycję w zeszłym roku, przepraszając za śmierć Freda Weasleya 2 maja. A w tym roku, w 18. rocznicę epickiej walki, przeprosiła za zabicie Remusa Lupina, byłego Profesor obrony przed czarną magią, który w końcu jest mentorem Harry'ego Pottera przez jego wzloty i upadki w Hogwart.

Wilkołak i Huncwot stali się ulubieńcami fanów ze względu na jego lojalność wobec Harry'ego i miłość do Nimfadory Tonks. Nauczył nawet Harry'ego, jak wyczarować Patronusa. Śmierć Lupina i Tonks podczas bitwy pozostawiła ich syna, Teddy'ego, sierotę. Poprzez Kamień Wskrzeszenia Lupin prosi Harry'ego o opiekę nad Teddym i mówi, że wie, że zginął próbując poprawić życie swojego syna.

Rowling napisała na Twitterze, że nigdy nie zamierzała zabić Lupina, dopóki nie zaczęła pisać Harry Potter i Zakon Feniksa. Ale decyzja nie była dla niej łatwa; powiedziała, że ​​jej redaktor widział, jak otwarcie płakała nad decyzją. Tak, nie tylko ona wylała nad tym kilka łez.

Po raz kolejny jest rocznica bitwy o Hogwart, więc zgodnie z obietnicą przeproszę za śmierć. W tym roku: Remus Lupin.

— JK Rowling (@jk_rowling) 2 maja 2016

W trosce o całkowitą szczerość chciałbym również przyznać, że nie zdecydowałem się zabić Lupina, dopóki nie napisałem Order if the Phoenix.

— JK Rowling (@jk_rowling) 2 maja 2016

Artur żył, więc Lupin musiał umrzeć. Przykro mi. Nie podobało mi się to. Mój redaktor widział, jak płaczę, tylko raz, kiedy spotkałem Teddy'ego. 😢

— JK Rowling (@jk_rowling) 2 maja 2016

Najlepszy hołd, jaki mógł złożyć. https://t.co/SwY6vlXVPu

— JK Rowling (@jk_rowling) 2 maja 2016