1Sep
Seventeen wybiera produkty, które naszym zdaniem pokochasz najbardziej. Możemy zarabiać prowizję za linki na tej stronie.
W niedzielę Taylor Swift próbowała skonfrontować i zniszczyć swoje dawne ja swoim filmem „Look What You Made Me Do”. Wyśmiewała się ze swojej postaci z niespodzianką, skąpanej w wannie z klejnotami, aby przywołać jej „Pustą przestrzeń” siebie i ubrała swoich tancerzy rezerwowych w „I [Heart] T.S.” czołgi, ukłon w stronę letniej estetyki Hiddleswift Szesnaście. Ona też powstał z martwych, sfałszowana Katy Perry, i użyła swojej postaci „You Belong With Me”, aby pokazać koszulkę z nazwami #squad. Jej przesłanie było jasne: Stara Taylor nie żyje, a kobieta, którą się stała, jest wynikiem obserwacji, projekcji i porwanych narracji innych ludzi. Jednak już jej to nie obchodzi. Jest teraz złoczyńcą popkultury.
Tylko ona nie jest. Ponieważ prawdziwi złoczyńcy popkultury — bez względu na to, czy są niesłusznie szykanowani (Bieber, który jest wyraźnie wypalony), czy też wykorzystują atmosferę nikczemności buntować się przeciwko normom systemowym i społecznym (Madonna) — mieć perspektywę, przejawiać twórczy i osobisty rozwój oraz brać na własność to, kogo są. Najnowsze wideo Tayor jest samoświadome, ponieważ wie, co ludzie o niej mówią; ale ogólnie rzecz biorąc, jest to dowód na to, że Taylor nie ponosi odpowiedzialności za swoją reputację. Nadal trzyma się narracji ofiary, która jest stronnicza, wygodna i bardzo zmęczona.
Tak, Kanye West technicznie rozpoczął swój feud w 2009 roku (również prawie natychmiast przeprosił), ale Taylor w to zagrał. Napisała protekcjonalną piosenkę odpowiedzi „You're Still an Innocent”. Nazwała Kanye swoim przyjacielem, wręczając mu nagrodę VMA Vanguard Award 2015. Ona skłamała, przynajmniej w pewnym niezaprzeczalnym charakterze, o jej znajomości "Famous". Współtworzyła romans z Tomem Hiddlestonem. Przez lata pisała hymny o rozstaniu, nie zdając sobie sprawy z roli, jaką odegrała we wzlotach i upadkach jej związków (z sporadycznymi wyjątkami). Dlaczego nie nawiązywać do czegokolwiek z tego?
Wiedzieliśmy już, że wchodząc do filmu, Taylor była w stanie udawać ofiarę i podszywać się („Wstrząsać It Off”, „Nigdy nie wrócimy do siebie”) i mówienia wszystkiego bez mówienia zbyt wiele na wszystko. „Look What You Made Me Do” mogło być szansą Taylora na powiedzenie czegoś nowego. Mogła to być jej szansa, by nie tylko przyznać, co… my zrobiła to, ale przede wszystkim oferuje prawdziwy wgląd w rolę, jaką odegrała w definiowaniu siebie jako węża. Taylor jest genialną bizneswoman, genialną autorką tekstów, genialną kuratorką mediów. Gdyby naprawdę zdecydowała się posiąść tę wyrachowaną stronę swojej osobowości, prawdopodobnie nadal byłaby krytykowana (i słusznie), ale przynajmniej byłaby tym złoczyńcą, o którym myśli, że jest.
Reinvention jest niezbędną częścią utrzymania miejsca w notorycznie konkurencyjnej branży. Widzieliśmy, jak Beyoncé ją eliminowała byłych ja w reklamie Pepsi 2013 (reklama, do której Taylor najwyraźniej odwołuje się w filmie LWYMMD); widzieliśmy, jak chłopcy 1D zmienili markę po ich samotności; i widzimy, jak Miley Cyrus wydaje nową muzykę, która odzwierciedla jej stonowany styl życia. Jestem tu dla Taylor-jako-złoczyńcy, gdyby zdecydowała się na trajektorię. Ale bycie prawdziwym złoczyńcą wymaga pewnej samorealizacji. Nie spalaj przeszłości, nie kpij z przeszłości ani nie prezentuj dawnych wersji siebie jako środka na zwolnienie. Uświadom sobie, że jesteś produktem i architektem swojej przeszłości — a następnie posiadasz go.
Taylor Swift to siła. Nie jest pomysłową ani zagubioną owieczką. Jest kobietą, która pojawiła się w branży rzezimieszków i udało jej się zachować tak dużą kontrolę nad swoją karierą i muzyką, że z nastoletniej sensacji wyrosła na kobietę, która rzuciła wyzwanie (i pokonała) Apple. Jeśli chce być prawdziwym złoczyńcą, może to zrobić: może powiedzieć, że była współwinna „Famous”, jeśli była, lub mogła rozkoszować się zdolnością do usunięcia iTunes. Mogłaby afiszować się ze swoją mocą, powiedzieć wprost, że ona i Katy Perry nienawidzą się nawzajem (albo dojenie wołowiny dla… dla kogo wie, co w tym momencie) i szczerze mówić o mediach (co, co prawda, może być ogromnym bólem w tyłek). Mogła ostatecznie przestać mówić, że została „stworzona” do robienia czegokolwiek, ale zamiast tego rozkoszować się tym, jak zbudowała dynastię. Wtedy może rechotać, jak prawdziwy złoczyńca.
Obserwuj @Seventeen na Instagram!
Z:Kosmopolityczne USA