1Sep
Seventeen wybiera produkty, które naszym zdaniem pokochasz najbardziej. Możemy zarabiać prowizję za linki na tej stronie.
Trójka była dzisiaj zabawnym towarzystwem na potrójnym pokazie z udziałem Nicholasa K, Sergio Davili i Mary Hoffman.
Mikołaj K był pierwszy.
Gdyby grunge i glam pobrali się i mieli dziecko, wyglądałoby to jak pokaz Nicholasa K.
Były tradycyjne elementy grunge – ciemne, neutralne kolory, pledy, skórzane kurtki, workowate spodnie i buty motocyklowe — które zostały oddzielone od normy grunge przez luksusowe dodatki i eksperta krawiectwo.
Były kolorowe kapelusze z piórami, romantyczne luźne sukienki i bardzo szykowna czerwona, skórzana torebka. Ubrania miały dla nich strukturę, która usuwała bezkształtność, która czasami pojawia się podczas kanalizowania grunge. To był grunge couture i wyglądał dobrze.
(Projektantka zabrała również swojego bardzo uroczego i bardzo dobrze wychowanego psa boksera na wybieg po pokazie. Sława!)
Drugim pokazem było Sergio Davila, gdzie modelki dumnie prezentowały mieszankę opery, hip-hopu i funku lat 70-tych.
Kolekcja tego faceta miała stylowy klimat, z mnóstwem schowanych koszul z kołnierzykiem, kamizelek, dopasowanych spodni i swetrów. Ale spodnie były przystrojone prążkami i kratą, co czyniło je czymś innym niż zwykłym biznesowym strojem. Dopasowane spodnie były połączone z (męskimi) ocieplaczami na nogi, kamizelki miały mieszane nadruki, a trencze zostały zmiękczone podszewką z owczej wełny. Było mnóstwo szalików, wysadzany klejnotami krawat i kilka marynarek ozdobionych piórami wokół kołnierza.
W kolekcji damskiej modelki z bardzo długimi ogonami w kucyki nosiły ubrania z nieco większą krawędzią. Moją ulubioną była błyszcząca czarna mini-sukienka (za którą poszedł facet w pasującym błyszczącym swetrze).
Ostatnim pokazem był Mara Hoffman, a Mara Hoffman była boska.
Program zawierał wiele nadruków, a wszystkie buty dostarczył mój ulubiony Steve Madden! Słodki!
To był jedyny program, który zawierał tylko ubrania dla kobiet, był zalotny i piękny. Większość strojów była sukienkami i była duża różnorodność kształtów i długości. Moimi ulubieńcami były odważne mini-sukienki z nadrukiem, które były połączone z dopasowanymi legginsami z odważnym nadrukiem i warstwową, czarną sukienką pokrytą wypolerowanymi złotymi ćwiekami.
Jedynym elementem, którego nie widziałam w kolekcji, były opaski na głowę z ćwiekami, chociaż nadal uważałam, że dobrze prezentują się na wybiegu.
To tydzień mody! Powinieneś trochę zwariować.
Jaki jest szalony trend, którego nie masz dość?
Twój,
Pedał