1Sep
Seventeen wybiera produkty, które naszym zdaniem pokochasz najbardziej. Możemy zarabiać prowizję za linki na tej stronie.
Jako dziecko oglądałem skoczków spadochronowych w pobliżu mojego domu i marzyłem o tym. Moi rodzice są jednak opiekuńczy, więc nigdy nie robiłem niczego zbyt dzikiego. Kiedy miałam 16 lat, poznałam Andy'ego: był moim pierwszym chłopakiem i nigdy nie znałam nikogo takiego jak on. Uwielbiałem to, że był tak żądny przygód – zawsze jeździł na rowerze, skakał ze spadochronem i jeździł na motocyklu. Sprawił, że chciałam robić różne rzeczy, zamiast tkwić w mojej małej skorupce. Kiedy skończyłem 18 lat, Andy pojechał ze mną na mój pierwszy skok spadochronowy. To było niesamowite – takie spokojne i relaksujące. Uwielbiałem mieć kolejną nową rzecz do zrobienia z Andym.
Wysokie loty
Pewnego weekendu Andy przyleciał małym samolotem z grupą innych skoczków spadochronowych, żebyśmy mogli poskakać ze spadochronem w pobliżu mojej uczelni. (Byliśmy daleko, kiedy byłem w szkole.) Dzień był idealny: błękitne niebo, a Andy nauczył się wstawać w powietrzu podczas nurkowania! Kiedy musiał odejść, przytuliliśmy się i powiedział, że zadzwoni, kiedy wyląduje. Jego samolot wystartował i pięć minut później dostałem SMS-a: „Kocham cię do końca świata. Do zobaczenia za trzy tygodnie.
Długie poszukiwanie
Do północy Andy nie zadzwonił. Zadzwoniłem do niego, ale dostałem jego pocztę głosową. O 1:00 spróbowałem ponownie – bez odpowiedzi. Następnie o 1:15. 1:30. 1:45. 2:00. 2:15. 2:30. Kiedy się obudziłem, mój telefon nadal nie dzwonił. Poszedłem do laptopa po lokalne wiadomości, a przede mną przemknął mój najgorszy koszmar: „Samolot z 10 zaginionymi skoczkami”. Pobiegłem z krzykiem do akademika mojej najlepszej przyjaciółki. Andy i ja mieliśmy spędzić razem nasze życie! Dał mi pierścionek z obietnicą i oszczędzał na pierścionek zaręczynowy. Kolejne dwa dni były zamazane, gdy ratownicy szukali samolotu. Ale we wtorek wieczorem dostałem telefon: znaleziono wszystkich pasażerów; wszyscy byli martwi. Zacząłem jęczeć: „On nie umarł! On nie umarł!” Moja mama musiała mnie przytrzymywać; Chciałem tylko skoczyć z wąwozu i umrzeć. Nie mógł odejść.
Niosąc dziedzictwo
Minęło kilka miesięcy, a ja wciąż śpię w bluzie Andy'ego i rozmawiam z nim we śnie. Czasami ból po utracie go jest nie do zniesienia, ale jestem zdeterminowany, by żyć zgodnie z tym, czego nauczył mnie Andy: że życie to coś więcej niż tylko siedzenie na kanapie. Musisz objąć życie, nie bać się go.
Ten artykuł został pierwotnie opublikowany jako „Mój chłopak wysłał mi SMS-a tuż przed śmiercią” w wydaniu z maja 2008 r Siedemnaście. Kliknij tutaj zaprenumerować magazyn.
JESZCZE:
„Obserwowałem śmierć mojego chłopaka”
„Moi biali rodzice nigdy nie zrozumieją, jak to jest być czarnymi w Ameryce”
„Kiedyś nazywałem inne dziewczyny »szmatami«, dopóki nie byłem dziewczyną, która została zagrana”
Źródło zdjęcia: dzięki uprzejmości