1Sep

Grace Helbig o momencie, który wszystko zmienił: „Mój najlepszy przyjaciel upuścił ołówek w liceum…”

instagram viewer

Seventeen wybiera produkty, które naszym zdaniem pokochasz najbardziej. Możemy zarabiać prowizję za linki na tej stronie.

Tyle życia mija w rozmyciu, ale jest moment z dziewiątej klasy, który wciąż jest dla mnie tak jasny. W przerwach między okresami szłam korytarzem z moją najlepszą przyjaciółką Rachel. Byliśmy razem na zajęciach z wyróżnieniem i oboje byliśmy dość nerkowaci, z plecakami ważącymi milion funtów i tonami niepokoju. Dzieciaki ze wszystkich klas pędziły w tym samym kierunku, jak łosoś płynący pod prąd, kiedy Rachel upuściła ołówek. To było, zanim ktokolwiek miał telefony, laptopy, cokolwiek innego, więc te ołówki były całkiem cenne - zwłaszcza dla dziewczyn kochających przybory szkolne, takich jak my. Powiedziałem z przerażeniem: „Rachel, upuściłaś ołówek!” Krzyknęła: „Zostaw to!” i po prostu szedłem dalej. Miała zamiar porzucić swój niesamowity ołówek mechaniczny. Zatrzymywanie strumienia uczniów drugiego roku, juniorów i seniorów, by je odzyskać, po prostu nie było dla niej tego warte. Nie mogłem w to uwierzyć.

click fraud protection
Odzież, Sukienka, Ramię, Jednoczęściowa odzież, Drzwi, Talia, Fioletowy, Sukienka dzienna, Oprawa, Sukienka koktajlowa,

Grace Helbig

Tak bardzo się teraz śmieję z tego, jak śmieszni byliśmy oboje. Połączenie zastraszenia przez hierarchię licealną i strachu przed wyjściem na zewnątrz dla kujonów, którymi byliśmy, sparaliżowało nas. Tak długo nie mogłam zrozumieć, dlaczego ta głupia chwila pozostała we mnie tak intensywnie. Ale ostatnio, kiedy pracowałem nad tłumaczeniem mojego programu na YouTube, To łaska, do Grace Helbig Show na E!, zdałem sobie sprawę, co symbolizuje ten incydent: pomysł, że nie możesz zrezygnować z tego, co jest w tobie wyjątkowe, ponieważ uważasz, że może to zakłócić czyjś dzień.

Wszyscy możemy się przestraszyć i stracić kawałek siebie po drodze, ale musisz pamiętać, aby zabrać ze sobą całego siebie, gdy idziesz do przodu, bo inaczej ci się nie uda. Byłem kiedyś w programie, w którym producenci próbowali uczynić moją garderobę bardziej seksowną, niż mi się podoba. Na początku nosiłem kilka ciasnych kawałków, ponieważ nie chciałem kołysać łodzią, ale czułem się w nich tak niezręcznie, że nie grałem dobrze. W końcu, kiedy wyjaśniłem, że seksowność nie będzie dla mnie działać, poszliśmy na kompromis w kwestii ubrań – a moje występy stały się lepsze.

Bez względu na to, ile masz lat, płynięcie z prądem może wydawać się o wiele łatwiejsze niż wyróżnianie się. Ale jeśli upuścisz ołówek, wróć i podnieś go! Obecnie, będąc na własnych programach, wykonuję swoją najlepszą pracę, ponieważ wyrażam to, kim jestem. To tak, jakbym miała przy sobie wszystkie moje ołówki - i to jest takie przyjemne.

Artykuł ukazuje się w październikowym numerze Siedemnaście, teraz w kioskach! Możesz także zasubskrybować numer cyfrowy tutaj.

insta viewer