1Sep
Seventeen wybiera produkty, które naszym zdaniem pokochasz najbardziej. Możemy zarabiać prowizję za linki na tej stronie.
Zeynep Jenisej
Dzięki łysieniu całkowitemu, które nagle nabawiłem się kilka miesięcy temu, mam rzadki zaszczyt powiedzieć, że mam 21 lat i jestem łysy.
Chcę czuć się piękna, ale ciężko jest się tak czuć, kiedy ledwo możesz rozpoznać siebie w lustrze. Nie zdajesz sobie sprawy, ile robią ci twoje włosy ty dopóki to wszystko wypada.
Każdy rodzaj wypadania włosów jest traumatyczny, ale w przewodniku „Emocje, którego nikt nigdy nie powinien doświadczać” jest specjalne miejsce, zarezerwowane dla horroru, gdy włosy wypadają z głowy. Kępki brwi i rzęs, które przyklejają się do twoich policzków podczas mycia twarzy, to tylko bonus.
Rozłożysto, łysienie całkowite to całkowita utrata włosów na głowie. Przyczyna jest nieznana, ale uważa się, że jest to choroba autoimmunologiczna, taka jak reumatoidalne zapalenie stawów lub toczeń. Każdy może to dostać i w każdym wieku, choć w wielu przypadkach stres jest wyzwalaczem. Dlatego niektórzy ludzie nagle tracą włosy kilka tygodni po traumatycznym przeżyciu. W moim przypadku mam dość wrogi układ odpornościowy, który jest gotowy zaatakować moje ciało przy najmniejszym stresie. Wysypki, gorączki, wypadanie włosów, co tylko chcesz.
Od 7 roku życia cierpię na łysienie plackowate, które jest jak młodsza siostra łysienia całkowitego. Łysienie plackowate to po prostu niejednolita utrata włosów na głowie lub ciele, która zwykle odrasta w ciągu kilku miesięcy. W przeszłości dostawałem dwie lub trzy plastry rocznie, ale w ogóle nie były zauważalne. Moja babcia malowała je brązowym eyelinerem, żeby zlewały się z moimi włosami. Gdybym miał szczególnie sękate łyse miejsce, mój dermatolog wstrzyknąłby mu kortyzon i odrosłoby w ciągu kilku tygodni.
Wczesną jesienią ubiegłego roku zauważyłem, że zrzucam jak szalony. Wszędzie były włosy — podłoga, poduszki, ubrania wplecione w spirale moich zeszytów. Na początku nie przeszkadzało mi to zbytnio. Ale po około dwóch tygodniach moje włosy naprawdę zaczęły się przerzedzać i brakowało mi całkiem sporych kawałków włosów z mojej głowy. Straciłem ponad połowę włosów w około cztery tygodnie. Wyglądało to naprawdę źle. Cudem zaczął odrastać po dwóch miesiącach, więc zdecydowałem się na studia za granicą w Buenos Aires z moją szkołą.
Cztery dni po przyjeździe do Buenos Aires zobaczyłem ogromną łysinę z tyłu głowy, gdzie włosy właśnie zaczął rosnąć z powrotem. Zasygnalizuj atak paniki. Moje włosy wypadały bez przerwy, a po trzech tygodniach nieustannego płaczu moja szkoła wysłała mnie do domu. Tym razem wypadanie włosów nie ustało, a około miesiąc później miałam chromowaną kopułę. Błyszczące, błyszczące, łyse.
Niestety nie ma lekarstwa na łysienie. Zastrzyki steroidowe i kremy działają na niektórych ludzi. Ale nie na mnie. Przestałem próbować leczyć tę kosmetyczną katastrofę choroby, ponieważ można by cały dzień rzucać mi na łysą głowę leki na receptę, a nadal byłbym łysy.
Więc zadowalam się perukami. Zarówno błogosławieństwo, jak i przekleństwo, peruki pomogły mi ukryć fakt, że moja głowa wygląda teraz jak jajko wielkanocne. Nie bez ceny.
Dobre peruki są drogie. I mam na myśli drogi. Zwłaszcza te stworzone specjalnie do medycznego wypadania włosów, co jest naprawdę niefortunne. Nie przymierzyłem nawet jednej z naprawdę fajnych peruk, ponieważ nie ma mowy, żebym w niebie zapłaciła ponad 5000 dolarów za jedną. Mam teraz dwie peruki, obie z ludzkich włosów. Nie są szyte na miarę, więc są naprawdę niewygodne i wyglądają naprawdę szorstko, jeśli nie założę na nie czapki. Wydałem na nie łącznie 500 dolarów.
Peruki są naprawdę niewygodne i swędzą, i mają tendencję do przesuwania się, jeśli poświęcisz bezpieczeństwo na rzecz wygody, rozluźniając paski w środku. W rzeczywistości zrób to trochę także luźne i wygodne, a podmuch wiatru może zerwać perukę z głowy, gdy wracasz do domu z zajęć. Niektórzy będą patrzeć zszokowani, inni z politowaniem, a niektórzy z obrzydzeniem. Kobieta za tobą też może głośno sapnąć. Prawdziwa historia.
Wypadanie włosów wpłynęło na moje życie na inne, niefortunne sposoby. Dwa miesiące przed wypadaniem włosów związałam się romantycznie z facetem, który przez lato odbywał staż w Nowym Jorku, gdzie mieszkam. Gdy nadszedł wrzesień, wrócił na swój uniwersytet w Bostonie, ale umówiliśmy się, że będziemy się odwiedzać. Miesiąc później wrócił do mnie, ale do tego czasu straciłam około połowy włosów. Nie powiedziałam mu o tym i był wyraźnie rozczarowany moimi naprawdę cienkimi, słabymi włosami, kiedy mnie zobaczył. Pierwszą rzeczą, którą mi powiedział, było: „Co zrobiłeś ze swoimi włosami? Byłeś wcześniej o wiele gorętszy. Byłem zawstydzony, zraniony i zły. Po tym wszystkim sprawy między nami pogorszyły się. Powinienem był wcześniej zdać sobie sprawę, że był zbyt zaabsorbowany sobą, by być wrażliwym na mój stan.
Zdałem sobie sprawę, że to na pewno nie był ostatni raz, kiedy zostałem obrażony z powodu utraty włosów i miałem rację. Kiedy po raz pierwszy zdjęłam perukę przed naprawdę bliskim przyjacielem, wybuchnął śmiechem z tego, jak dziwnie wyglądam. Tego dnia było tak gorąco i wilgotno, a moja peruka była naprawdę niewygodna. Moja głowa była spocona, swędząca i podrażniona, i po prostu potrzebowałem tego z głowy. Byliśmy w jego mieszkaniu z naszą zwartą grupą przyjaciół i wszyscy wiedzieli, jak zdenerwowana i skrępowana byłam z powodu utraty włosów. Nie spodziewałam się, że ktoś będzie się śmiać z mojego wyglądu. Próbowałem to rozegrać, ale w końcu pobiegłem do domu i płakałem godzinami.
Nadal czuję się zawstydzony swoim wyglądem, mimo że jest poza moją kontrolą. Nie mogę pstryknąć palcami i trzykrotnie stukać obcasami, by magicznie sprawić, by moje kręcone brązowe włosy odrosły do stylu sięgającego ramion, który miałam od ósmej klasy. Czasami po prostu chcę zostać w domu cały dzień i się ukryć, ale rzeczywistość jest taka, że życie toczy się dalej bez względu na to, czy mam włosy, czy nie.
Łysienie to tak, jakby raz po raz mieć złe włosy, nawet bez włosów. Łysienie w wieku 21 lat pozbawiło mnie poczucia własnej wartości, ale jak w przypadku każdej wstydliwej sytuacji, kluczem jest nauka obejmowania i akceptowania tego. Zdałem sobie sprawę, że opłakiwanie i płacz nic nie zrobią, ale tylko pogorszą sytuację. Nie ma sensu martwić się i denerwować czymś, nad czym nie mam kontroli. Obecnie tracę też brwi i rzęsy, ale staram się zachować spokój. Im bardziej się denerwuję, tym większe szkody wyrządzam mojemu ciału.
Teraz widzę terapeutę, który pracuje nad technikami relaksacyjnymi. Zdaję sobie sprawę, że wciąż jestem tą samą piękną kobietą, którą byłam, zanim straciłam włosy i że nie ma się czego wstydzić ani wstydzić. W miarę jak nadal akceptuję i akceptuję swój stan, staję się coraz silniejszy.
Mam nadzieję, że kiedyś będę mogła w pełni pokochać siebie, bez względu na to, ile i jak mało mam włosów.
Z:Kosmopolityczne USA