1Sep

Jak radzić sobie ze stresem na studiach

instagram viewer

Seventeen wybiera produkty, które naszym zdaniem pokochasz najbardziej. Możemy zarabiać prowizję za linki na tej stronie.

Pracująca dziewczyna

Pracująca dziewczyna

Największą rzeczą, jakiej nauczyłem się w tym semestrze poza zajęciami, jest to, że dużo płaczę, kiedy jestem zestresowana. W najbardziej nieodpowiednich momentach. Żenujący! Zasadniczo zawsze myślałem, że sobie poradziłem naprężenie cóż, ponieważ nigdy wcześniej mnie to nie dotyczyło. Zawsze miałem bardzo napięty harmonogram i obciążenie pracą i nigdy tak naprawdę nie miałem żadnych problemów. Myślę, że teraz mogę dokładniej wywnioskować, że mój poziom tolerancji na stres jest dość wysoki, ale kiedy w końcu osiągnę ten poziom, całkowicie się załamuję.

W tym semestrze postanowiłem zbilansować 30 godzin Praca tydzień z moim szkolnym planem, tak jak jesienią. Jednak niedawno awansowałem na kierownika zmiany, więc miałem więcej obowiązków i kierowałem nocną zmianą. Skończyło się na tym, że zamykałem sklep prawie każdej nocy w tygodniu, co oznacza, że ​​nie wychodziłem prawie do północy! Wziąłem sześć

click fraud protection
zajęcia w tym semestrze, ponieważ myślałem, że całkowicie sobie z tym poradzę. Czekał mnie nieoczekiwany tydzień egzaminów końcowych, do których musiałem się uczyć sześciu (większość z nich kumulatywnie), zajęcia przez cały dzień i praca do północy. Wczesna noc dla mnie byłaby około 2:30-3, a kiedy przyszedł czas na wkuwanie się do egzaminów następnego dnia, ciągnąłem noce do 5 rano.

Bardzo szybko nauczyłam się, że nie jest to najlepszy sposób na zarządzanie czasem! Byłem tak zestresowany, że prawie co noc płakałem w pracy, przed pracą na myśl o wejściu, a po pracy na myśl o nauce. nie miałam czasu spać, który jest niezbędny do skupienia się podczas egzaminów, nie mówiąc już o czasie nawet na poprawną naukę. Jakoś udało mi się, ale jeśli jest to jedna lekcja, którą mogę podzielić się z wami wszystkimi: Nieważne, ile zatrzymasz mówiąc sobie, że poradzisz sobie ze stresem i przezwyciężysz go, musisz cofnąć się o krok i zapytać, czy to Warto było.

Tak, przeszedłem egzaminy końcowe. Tak, co wieczór radzę sobie z pracą. Ale to nie było warte stresu, który mnie spowodował. W przyszłym roku planuję poprosić o znacznie lżejszy harmonogram pracy na dwa tygodnie przed i w tygodniu maturalnym, abym miał czas na odpoczynek, zadbanie o siebie i przygotowanie do egzaminów. Powiem ci, że pozostawanie do 5, czytanie ponad 150 stron/6 rozdziałów z jednej lekcji nie jest skutecznym sposobem na przygotowanie się do najważniejszego finału na mniej niż 24 godziny przed czasem!

insta viewer