1Sep

W czym powinienem się specjalizować?

instagram viewer

Seventeen wybiera produkty, które naszym zdaniem pokochasz najbardziej. Możemy zarabiać prowizję za linki na tej stronie.

Główny kryzys

W blogosferze i na forach związanych ze studiami dużo mówi się o wyborze kierunków studiów, zwłaszcza ze względu na ekonomię. Głównym pytaniem jest, czy dana osoba powinna wybrać kierunek na podstawie swojej pasji, czy na podstawie tego, co społeczeństwo uważa za „praktyczne”?

Moim zdaniem są trzy pytania, które należy wziąć pod uwagę, pracując nad wyborem kierunku studiów:
1. W czym jesteś dobry?
2. Co kochasz?
3. Czy twoja specjalizacja/zajęcia przełożą się na ukończenie studiów?

Zdjęcie, Organów, Produktu, Fryzurę, Czerwony, Sukienka, Uroda, Magenta, Długie włosy, Pudełko,
Jeśli możesz spełnić każde z trzech kryteriów w swojej głównej selekcji, jesteś złoty, a jeśli chcesz spełnić wszystkie trzy, masz dwie główne opcje główne: możesz albo być inżynier/naukowiec lub jakiś smak przedmedyczny.

Przynajmniej takie postrzegam w Rice. A ponieważ jesteśmy w Teksasie, miejsca pracy w tym obszarze to przemysł naftowy, inżynieria, komputery i medycyna - Rice znajduje się w Texas Medical Center, jednym z największych konsorcjów szpitalnych w świat. W rzeczywistości szkoły medyczne po drugiej stronie ulicy mają tendencję do przyjmowania większości studentów medycyny prosto z naszego kampusu po ukończeniu studiów.

Wiele osób na tych „idealnych” kierunkach w Rice ma szczęście, ponieważ naprawdę pasjonują się tym, co robią. Nie potrafię powiedzieć, jak uzasadnione jest podekscytowanie moich przyjaciół inżynierów, przed którymi stawiają wyzwania profesorowie matematyki, i jak moi kumple z informatyki nie mogą się doczekać, aby każdego dnia kodować na swoich zajęciach. Szczerze mówiąc, jestem im zazdrosny - ze wszystkich ludzi, którzy chodzą do drogiej, prestiżowej szkoły, takiej jak Rice, ci moi przyjaciele są uważane za najlepsze, a oni nie tylko specjalizują się w czymś, co ich ekscytuje, ale dostaną świetną pracę z powodu oni też. A z powodu wysoko płatnych prac, które dostaną, będą w stanie pokryć koszty pójścia do college'u na tym uniwersytecie. Dla nich kwestia wyboru pasji zamiast praktyczności kariery nie stanowi nawet problemu, ponieważ ich pasja JEST praktyczna.

Jestem SUPER zazdrosna, ponieważ z drugiej strony nie podobały mi się zajęcia z zestawami problemów, trudną matematyką i mnóstwem zapamiętywania. Chciałbym być, ale nie jestem. Wszedłem do Rice niezdecydowany, jeśli chodzi o specjalizację, ale miałem nadzieję, że może zagłębię się w nauki ścisłe i dyscypliny inżynieryjne. Wygląda na to, że wielu moich przyjaciół urodziło się z pasją do matematyki, fizyki, nauk ścisłych i… budują rzeczy, dlatego stają się inżynierami i miałem nadzieję, że uda mi się uprawiać podobne pasja. Ale zaczynam naprawdę wierzyć, że nie można udawać zainteresowania – musi ono pochodzić z wnętrza.

Prawda jest taka, że ​​jestem komunikator - a pisarz, a głośnik, a rozmówca, i czytelnik. Próbując swoich sił w tych przedmiotach w naukach ścisłych, zastanawiałem się, czy zaprzeczam swojej tożsamości, próbując być osobą z matematyki/nauki, podczas gdy w rzeczywistości mam być kimś zupełnie innym. Co więcej, nie wiem, co kocham, ani co teraz robić!

Interesuje mnie to, co WY wszyscy macie do powiedzenia na ten temat:
Czy wybrałbyś „nieszczęśliwy” kierunek, wiedząc, że masz zagwarantowaną pracę po studiach?