1Sep
Seventeen wybiera produkty, które naszym zdaniem pokochasz najbardziej. Możemy zarabiać prowizję za linki na tej stronie.
Droga przerwie jesiennej,
Myślę, że najlepszą częścią był pobyt w domu. Brakowało mi Wilmington
więc dużo. Brakowało mi różnych rzeczy: rodziny, przyjaciół, Port City Java, plaży, popołudniowych zakupów w centrum, rzeki, mojego domowego kościoła, własnego pokoju i możliwości odetchnięcia.
Przerwa jesienna, dostarczyłeś pełną siłę. Spędziłem czas z rodzicami i bratem, co było wspaniałe... Naprawdę za nimi tęskniłem. Spędzenie prawie całego roku w Zambii z dala od rodziny dało mi dla nich takie uznanie. Popołudnie krążące po okolicy z tatą oglądając sztukę ludową? Poranne zakupy z mamą? Tak, to jest wygrana.
College też mnie nosi. Ale wiedziałeś, że jesienna przerwa, więc dziękuję ci za noce spędzone z moimi drogimi przyjaciółmi, Megan i Chloe”. Musieliśmy być w pobliżu konfesjonału, ponownie zdradzając nasze sekrety na granitowy blat kuchenny. Co to jest konfesjonał? Cóż, naszą tradycją jest gromadzenie się przy blacie w domu Wrightów i wypuszczanie wszystkiego... następują drażnienia, szokujące deklaracje, dyskutowane są śmieszne tematy, powstają nowe opinie, ale przede wszystkim jest to nasze wyzwolenie i wspólny czas na śmiech. Bóg tak bardzo pobłogosławił mnie tymi szalonymi dwójkami, żebym mógł mieć zapasową drużynę, z którą mógłbym przetrwać studia i życie.
Czas na śniadanie z Liz był również lekarstwem na moje wyczerpane studenckie ja. Nie zrozum mnie źle, lubię studia, ale 15 godzin kredytowych w połączeniu z 16 godzinami pracy i nie spędzaniem zbyt wiele czasu w samotności wykańcza mnie. Tak naprawdę nawet nie chciałem wyjeżdżać z Wilmington. Chlo i ja jechaliśmy z powrotem, a kiedy zobaczyłem te góry górujące nade mną, zastanawiałem się, dlaczego musiałeś mnie tak szybko zostawić.
College po prostu cię przytłacza, jeśli na to pozwolisz.
Nie mieliśmy wystarczająco dużo czasu razem Przerwa na jesień, ale Boże, cieszyłem się czasem, który spędziliśmy!
Boone, może znów jestem na ciebie gotowy,
Laura