1Sep

Skorzystaj z godzin pracy

instagram viewer

Seventeen wybiera produkty, które naszym zdaniem pokochasz najbardziej. Możemy zarabiać prowizję za linki na tej stronie.

Cześć ludzie!

spotkanie z moim profesorem

godziny pracy uczelni

Pod koniec pierwszego semestru dużo myślałem o tym, czego się nauczyłem. Od najlepszych czasów na pranie, od których jadłem w stołówce omijać, wiele się nauczyłem! Nawet trochę akademickich rzeczy! Jedną z największych różnic, jakie zauważyłem między liceum a college'em, jest relacja, jaką będziesz miał z profesorem. W liceum codziennie widujesz swoich nauczycieli, widujesz ich na korytarzach, a twoja klasa liczy zwykle tylko około trzydziestu uczniów. Z tym wszystkim łatwo jest mieć bliską relację z nauczycielem. Ale na studiach spotykasz się z profesorem przez około 3 godziny tygodniowo i jesteś w klasie, która może mieć od 30 do 250 uczniów. Może to bardzo utrudnić nawiązanie relacji z profesorem, nie mówiąc już o bliskiej.

Kiedy po raz pierwszy przyjechałem do AU, wszyscy dziekani powtarzali nam, żebyśmy szli do godzin urzędowania. Dyżury to czas w tygodniu, kiedy uczniowie mogą udać się do gabinetu profesora i porozmawiać z nim o obawach, pomysłach na projekty, ocenach, cokolwiek. Na początku szczególnie zachęca się studentów do uczęszczania na dyżury, aby można było spotkać się z profesorem. To wydawało mi się takie dziwne! Pamiętam, że zastanawiałem się: „Co mam powiedzieć? Jeśli się tylko przedstawię, pomyślą, że jestem taki dziwny!” Kiedy pierwszy raz poszedłem do pracy, Poszedłem z koleżanką z mojego piętra, ponieważ miałem nadzieję, że we dwoje nie będzie niezręcznie - i to pracował! Ale to, co naprawdę nawiązało mnie do relacji z moim profesorem, to fakt, że pojechałem ponownie kilka tygodni później na własną rękę. Martwiłam się o swoją ocenę io to, że nie brałam wystarczająco dużo udziału w zajęciach. Skończyło się na tym, że rozmawialiśmy przez pół godziny tylko o życiu i polityce. Potem powiedział mi, że nie powinnam się martwić, bo wiedział, że próbuję i to się liczyło. Później miałem podobne doświadczenie w zeszłym tygodniu, kiedy martwiłem się o ocenę w innej klasie (oceny są łatwym początkiem rozmowy). Moja klasa z tym profesorem liczy 250 uczniów! Tak więc, mimo że byłam już raz w biurach, nie chodzenie ponownie przez tyle tygodni i przebywanie w tak dużej klasie nie dawało mi silnej więzi z nią. Chociaż proszenie o pomoc i pytanie o moją ocenę było onieśmielające i przerażające, chodzenie do jej godzin pracy naprawdę mi pomogło. Nie tylko uspokoiła moje lęki, ale także rozmawiałyśmy o życiu i przez to nawiązałyśmy relację. Dowiedziałem się nawet, że zna ludzi z mojego rodzinnego miasta! Bez godzin pracy nigdy nie odkryłbym tego połączenia! To dlatego, że rozmawialiśmy i dzięki tej relacji, jest teraz jedną z moich ulubionych profesorów.

Należy pamiętać, że wszyscy profesorowie chcą uczyć - inaczej nie byliby profesorami. Jednak inaczej niż w liceum, ich poznanie może być trudne. Dwóch profesorów, z którymi jestem blisko, to ci, w których dyżurach uczęszczałem. Na początku może to być przerażające, ale to naprawdę najlepszy sposób, aby dać się poznać, rozwinąć relację z profesorem i stać się kimś więcej niż tylko numerem. Jeśli wyciągniesz rękę, odpowiedzą. Skorzystaj z godzin pracy, gdy tylko dotrzesz na studia! Wprowadzi cię to na właściwą drogę do dobrego semestru.

Czy w tym semestrze korzystałeś z dyżurów profesora? Jak ci to pomogło? Dźwięk w komentarzach!