1Sep
Seventeen wybiera produkty, które naszym zdaniem pokochasz najbardziej. Możemy zarabiać prowizję za linki na tej stronie.
Tuż przed otrzymaniem mojej wczesnej oferty przyjęcia w grudniu, byłam taka jak wy wszyscy, zastanawiając się, co to kosztuje?
Niektórzy ludzie mają GPA i wyniki testów, które Cię wprowadzą. Inni mają rzeczy nie z tego świata - zakładanie własnego biznesu w liceum lub bycie prezesem wielu organizacji studenckich. Wtedy inni po prostu mają pewien zapał i potencjał do odniesienia sukcesu. Ale jest tylko jedna rzecz, która naprawdę prowadzi cię do tej uczelni – TY.
Wiele osób jest tak gotowych na zmianę, aby zaimponować urzędnikowi rekrutacyjnemu. Prawda jest taka, że nie chcesz skończyć w miejscu, które do ciebie nie pasuje. Chcesz obudzić się rano i poczuć się jak w raju, a nie na bagnach. Chcesz mieć przyjaciół, z którymi możesz się utożsamiać. Odkąd tu jestem, spotkałem ludzi z różnych środowisk. Nie wszyscy pasujemy do pewnej formuły dobrego ucznia i nie jesteśmy tu idealni i nawet nie jesteśmy blisko.
Jeśli ma to znaczenie, postanowiłem napisać swój osobisty esej o mojej podróży do Japonii w zeszłym roku. Nie, nie mówiłem o wielkich świątyniach i kulturze, mówiłem o tym, jak moje śpiewanie i pisanie piosenek zrobiły na mnie wrażenie i pomogły mi bardziej nawiązać kontakt z ludźmi. Mówiłem o tym, że do tej pory nigdy nie postrzegałem muzyki jako tak uniwersalnej.
Najważniejszą rzeczą, jaką miałam, że czuję, że utknęłam w stosunku do oficerów rekrutacyjnych, było to, że się nie przedstawiłam siebie jako idealnego, ale dałem jasno do zrozumienia, że mam tę pasję i dążenie do sukcesu, a jeśli to konieczne, do ponieść porażkę. Innymi słowy, miałem witalność intelektualną, ale miałem też witalność twórczą i moralną, której rówieśnicy i wykształcenie nie wymazali. Zostałby przez nią tylko wzbogacony.