1Sep
Seventeen wybiera produkty, które naszym zdaniem pokochasz najbardziej. Możemy zarabiać prowizję za linki na tej stronie.
Gawker donosi, że Ariana Grande nie był zaproszony do śpiewania w Białym Domu w zeszłym roku z powodu #DonutGate. Ups!
Wikileaks opublikowane tysiące wyciekły e-maile od Demokratycznego Komitetu Narodowego pod koniec zeszłego tygodnia, a jeden zawierał wyraźne instrukcje, aby nie zapraszać Ariany Grande do występu w Białym Domu z tego powodu lizała pączki i odkładała je z powrotem i cały świat (bardzo dramatycznie) zwymiotowała.
„Czy możemy też weterynać Ariannę Grande?” Zachary Allen, dyrektor finansowy DNC, zapytał pracowników e-mailem, najwyraźniej rozważając Arianę jako potencjalny występ Met Gala.
I weterynali ją. I nie było dobrze.
„Ariana Butera-wideo przyłapała ją na lizaniu pączków innych ludzi, mówiąc, że nienawidzi Ameryki; Republikański kongresman wykorzystał to wideo i powiedział, że to podwójne standardy, że liberałowie nie są na nią zmartwieni, tak jak na Trumpa, który krytykował Meksykanów; przeklął osobę na Twitterze po tym, jak ta osoba użyła obraźliwego słowa w stosunku do jej brata”.
Po dalszych badaniach pracownik Białego Domu, Bobby Schmuck, zamknął Arianę prostym „Nie. Przepraszam."
I właśnie dlatego, moi przyjaciele, w najbliższym czasie nie zobaczycie Sashy i Malii klaszczących do „Bang Bang”.
Podążać @Siedemnaście na Instagramie!
Z:Kosmopolityczne USA