2Jun
Taylora Swifta spędzała czas w Nowym Jorku pośród przystanków trasy koncertowej Eras, a przed jej mieszkaniem gromadziły się grupy ludzi (nawet goniąc jej samochód / śledząc ją do domu), tworząc gorączkową sytuację, która spowodowała, że „zostaw ją w spokoju” zaczęło zyskiwać na popularności Świergot.
Podczas gdy Taylor nie powiedziała nic o inwazji na jej prywatność, niektórzy Swifties uważają, że jej poniedziałkowy strój – biały top zapinany na guziki, dżinsowe szorty i sandały – był bezpośrednim odniesieniem do sceny w Panna Amerykanka gdzie opowiada o tłumie ludzi przed jej domem, mając na sobie prawie ten sam strój.
W klipie z Panna Amerykanka, Taylor wychodzi z domu w otoczeniu fanów i mówi do kamery: „Cóż. Więc to jest moje podwórko. I doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że to nie jest normalne”.
Taylor już wcześniej otwarcie mówiła o swoim braku prywatności. W rzeczywistości w 2020 roku rozmawiała z Paulem McCartneyem Toczący się kamieńo tym, jak to jest mieć tak mało prywatności - szczególnie jeśli chodzi o jej ówczesny związek z Joe Alwynem.
„Wiem, że wykonałeś naprawdę świetną robotę w swoim życiu osobistym: wyrzeźbiłeś ludzkie życie w życiu publicznym i jakie to przerażające może tak być, gdy się zakochujesz i spotykasz kogoś, zwłaszcza jeśli spotkałeś kogoś, kto ma bardzo ugruntowany, normalny sposób bycia żyjący. Często, w swoich lękach, mogę kontrolować, jaki jestem jako osoba i jak normalnie się zachowuję i racjonalizować rzeczy, ale nie mogę kontrolować, czy na zewnątrz w krzakach jest 20 fotografów i co robią i czy podążają za naszym samochodem i czy przeszkadzają nam zyje. Nie mam wpływu na to, czy jutro w wiadomościach pojawi się fałszywy, dziwny nagłówek o nas.
Mehera Bonner jest autorką wiadomości o celebrytach i rozrywce, która lubi Bravo i Pokaz antyków z równym entuzjazmem była wcześniej redaktorem ds. rozrywki w Marie Claire i zajmuje się popkulturą od ponad dekady.