1Sep

Camila Cabello ujawnia swój jedyny żal z powodu opuszczenia Piątej Harmonii

instagram viewer

Seventeen wybiera produkty, które naszym zdaniem pokochasz najbardziej. Możemy zarabiać prowizję za linki na tej stronie.

To zawsze wielka sprawa, kiedy członek ukochanej popowej supergrupy opuszcza zespół. Istnieje ustalona, ​​dobrze udokumentowana historia takich wydarzeń wysyłających fale uderzeniowe przez wszechświat (pamiętasz, kiedy Zayn opuścił One Direction?!).

Mimo to Camila Cabello miała na to nadzieję odejście z Fifth Harmony pod koniec zeszłego roku pójdzie gładko. Niestety tak było wszystko ale.

W przeciwieństwie do One Direction, kto grał fajnie (przynajmniej publicznie) kiedy Zayn zdecydował się odejść, Piąta Harmony i Camila miały paskudne tam iz powrotem w mediach społecznościowych wskazując palcami, z czyjej winy doszło do rozłamu. Jeśli Camila ma każdy żałuje opuszczenia zespołu, tak to się potoczyło.

"Oczywiście chciałbym, żeby tak nie było, bo po prostu, no wiesz, pokój" Camila powiedziała w radiu 92,3 AMP o tym, jak się czuje w związku z tym, jak to wszystko się potoczyło. "Ale jak powiedziałem, życzę im wszystkiego najlepszego."

Jakkolwiek napięte sprawy zaszły między dziewczynami, Camila wciąż ma całkiem miłe rzeczy do powiedzenia na temat nowego singla 5H, „Down”.

„Słyszałem kilka jego fragmentów. Nie miałem okazji usłyszeć wszystkiego, ale pomyślałem, że to całkiem fajne” – powiedział wokalista „Crying in the Club”.

Co do tego, czy czuje się dziwnie, nie słysząc swojego głosu na torze 5H: to wielkie nie. „Czuję, że to po prostu naturalna ewolucja” – powiedziała Camila. „Życzę im wszystkiego najlepszego i jestem pewien, że to zabiją, i bardzo się cieszę, że mogę tworzyć własną muzykę”.

Wygląda na to, że Camila próbuje położyć za sobą cały dramat i skupić się na swoich nowych solowych brzmieniach. Dobrze dla niej!