12Apr
Po trzech kolejnych nocach spędzonych w Arlington w Teksasie Taylor Swift miała 11-dniową przerwę. Harmonogram wycieczek Eras. Możemy tylko założyć, że był to nakazany czas wolny, który jakiś prawnik zmusił Taylor do umieszczenia w harmonogramie, ponieważ musi łamać jakieś prawo pracy, pracując tak dużo, jak już.
Jeśli doniesienia o jej rozstanie z Joe Alwynem są prawdziwe, Taylor rozpoczęła swoje mini-wakacje świeżo po siedmiu nocach wykonywania jej obiektywnie wyczerpującej pracy (trwa około trzech godzin i 15 minut, co wyczerpująca ilość czasu na zrobienie prawie wszystkiego, a tym bardziej zrobienie prawie wszystkiego dla publiczności) Setlista Eras Tour *i* zakończenie sześcioletniej relacja. Aha, i ten związek zainspirował sporo piosenek, które wykonuje podczas tych trzech godzin i 15 minut na scenie przed dosłownie milionami.
Co więc Taylor zrobiła ze swoimi 11 dniami zasłużonego (i bez wątpienia bardzo potrzebnego) czasu dla siebie? Zrobimy to wielokrotnego wyboru. Czy Taylor:
A) Natychmiast zapaść w 11-dniową śpiączkę.
B) Spędzaj czas relaksując się z rodziną i przyjaciółmi, pisząc dzienniki i słuchając w kółko piosenek o rozpadzie Taylor Swift (bez osądzania – dosłownie wszyscy to robimy, dlaczego ona nie powinna?).
C) Zarezerwuj rodzinne wakacje dla siebie, Meredith, Olivii i Benjamina, aby związać/wyjaśnić, że chociaż mama i tata nie są już razem, nadal kochają się tak samo jak wcześniej.
D) Leć nad cholernym Atlantykiem, aby natychmiast wcisnąć więcej pracy.
Jeśli wybrałeś A, B lub C: Gratuluję bycia bardzo racjonalną osobą. Jeśli wybrałeś D: Gratuluję zrozumienia duszy Taylor, bo podobno poszła z D.
Taylor podobno wykorzystała przerwę w trasie koncertowej Eras, aby polecieć do Anglii (konkretnie do Liverpoolu) i nakręcić nowy teledysk. Słońce poinformował, że „spędziła tam 48 godzin w zeszłym tygodniu, strzelając do punktów orientacyjnych Scouse, St George's Hall i Cunard Building”.
„Taylor uwielbia historię charakterystycznych miejsc i był podekscytowany możliwością kręcenia filmu w zupełnie innym i nieoczekiwanym miejscu” – powiedziało źródło. „Miała przerwę w harmonogramie tras koncertowych, więc postanowiła wykorzystać ten czas na kolejne wideo. Czuje się bardziej kreatywna i zainspirowana niż kiedykolwiek”.
Źródło nie ujawniło, do której piosenki jest to wideo, ale podobno samo wideo jest inspirowane filmem Batman oraz Joey King, który zagrał także w teledysku Taylora „Mean” w 2010 roku.
Ponieważ Taylor zachęca fanów do nadmiernej analizy takich rzeczy w poszukiwaniu wskazówek, warto wspomnieć, że „Mean” pojawił się w Mów teraz, co do którego wideo Taylor „Bejeweled” wyraźnie sugerowało, że będzie kolejnym z jej ponownie nagranych albumów. Oznacza to, że zaangażowanie Joey'a może sugerować, że wideo nie jest przeznaczone dla Północe utwór w ogóle i może być dla Mów teraz (wersja Taylora) piosenka o skarbcu.
A może Taylor już napisał i nagrał kolejny całkiem nowy album i to jest teledysk do jednej z tych piosenek, bo kobiecie nigdy nie wolno spać I potajemnie być kilkoma klonami, które po prostu nigdy nie pojawiają się publicznie w tym samym czasie, ponieważ to jedyne wyjaśnienie, jakie mogę wymyślić, w jaki sposób jest w stanie robić wszystko, co robi.
Kayleigh Roberts jest weekendową redaktorką w Cosmo, skupiającą się na wiadomościach o celebrytach i rodzinach królewskich. Jest Krukonką, która zrobiłaby wielkie rzeczy w Slytherinie. Aby dowiedzieć się więcej o niej, wpisz w Google „Leslie Knope jedzący sałatkę GIF”.