9Apr
Austina Butleraprzełomowy występ jako króla rock and rolla Elvisa przyniosła mu Złoty Glob, nominację do Oscara i jeden pozornie stały południowy akcent. Od czasu debiutu filmu biograficznego Baza Luhrmanna, mieszkaniec Kalifornii brzmiał uderzająco podobnie do Elvisa Presleya, unosząc brwi fanów i byłych dziewczyn.
Po zdobyciu Złotych Globów Austin zwrócił się do niesamowitego akcentu. – Nawet o tym nie myślę – powiedział. „Nie wydaje mi się, żebym nadal brzmiał jak on, ale chyba muszę, bo często to słyszę… Często lubię to, gdy ktoś mieszka w innym kraju przez długi czas czas i przez trzy lata było to moje jedyne skupienie w życiu, więc jestem pewien, że są tylko fragmenty mojego DNA, które zawsze będą ze sobą powiązane sposób."
Ale Austin jest teraz gotowy, aby pożegnać się ze swoim głosem Elvisa. Podczas występu na Program Grahama Nortona 3 lutego aktor ujawnił swoje plany rezygnacji z przeciągania.
„Pozbywam się akcentu, ale prawdopodobnie uszkodziłem sobie struny głosowe przez to śpiewanie” — powiedział Austin
Strona szósta. „Jedna piosenka zajęła 40 ujęć!”Nie wiemy, ile czasu zajmie Austinowi zrezygnowanie z głosu, ale jedno wiemy na pewno – nie pojawi się w nadchodzącym filmie Denisa Villeneuve’a Wydma: część druga. Aktor wciela się w Feyda-Rauthę i według jego współpracownika, Dave'a Bautisty, nie brzmi jak Król w sequelu, ale jest „po prostu najsłodszym facetem, jakiego kiedykolwiek spotkasz”.
„Nie wiem, kim był ten facet, ale to nie jest Austin Butler. To nie jest Elvis. Jego głos jest inny, jego wygląd jest inny” – powiedział Dave USA dziś w wywiadzie z 2 lutego. „Wszystko w jego zachowaniu jest przerażające”.
Nie możemy nie zastanawiać się, dokąd odejdzie głos Austina.
Redaktor współpracownik
Leah Campano jest zastępcą redaktora w Seventeen, gdzie zajmuje się popkulturą, wiadomościami rozrywkowymi, zdrowiem i polityką. W weekendy prawdopodobnie można ją spotkać na oglądaniu maratonów vintage Prawdziwe gospodynie domowe odcinków lub szukanie najlepszych rogalików migdałowych w Nowym Jorku.