1Sep

Cara Delevingne opowiada o tym, jak modelowanie spowodowało problemy z wizerunkiem jej ciała

instagram viewer

Seventeen wybiera produkty, które naszym zdaniem pokochasz najbardziej. Możemy zarabiać prowizję za linki na tej stronie.

Cara Delevingne szybko przekształca się z modowej It girl w hollywoodzką It girl dzięki swojej niedawnej roli w przebojowym filmie Johna Greena Papierowe miasta i jej nadchodzące role w kilku innych tegorocznych filmach, które z pewnością będą hitem.

W ostatnich wywiad z londyńskim Czasy, przez People.comCara potwierdziła, że ​​odchodzi od pracy z modą i koncentruje się na aktorstwie w pełnym wymiarze godzin, i otworzyła się na bardzo smutny powód, dla którego.

Mimo że Cara była jedną z najbardziej udanych modelek w branży, sposób, w jaki przemysł modowy zniszczył jej pewność siebie, sprawił, że chciała wyjść tak szybko, jak tylko mogła.

„Przez miesiące walczyłem i uciekałem. Po prostu ciągle na krawędzi” – podzieliła się Cara. „Jest to również sprawa mentalna, ponieważ jeśli nienawidzisz siebie, swojego ciała i sposobu, w jaki wyglądasz, staje się coraz gorzej”.

Cara ujawniła, że ​​jej napięty harmonogram doprowadził do wybuchu łuszczycy – stanu, w którym odkładają się komórki skóry i tworzą łuski i swędzące, suche plamy — a sposób, w jaki załogi się tym zajmują, był dla niej bardzo szkodliwy zaufanie. Na każdym pokazie malowali jej ciało podkładem, żeby to ukryć. „Ludzie zakładali rękawiczki i nie chcieli mnie dotykać, ponieważ myśleli, że to jak trąd czy coś w tym stylu” – powiedziała.

Cara ujawniła również, że czuła szczególnie niewygodne z presja, by pozować nago lub w sposób sugerujący seksualnie, aby odnieść sukces w danym czasie. „Szczególnie, kiedy byłam młodsza, czujesz, że jeśli nie zgadzasz się z tym, co mówią ludzie, to poniesiesz porażkę, nie dostaniesz pracy” – powiedziała. Ale wraz z jej rosnącym sukcesem przyszła odwaga, by stanąć w obronie siebie. „W miarę upływu czasu musiałem odmawiać rzeczom, którym wcześniej nie mogłem odmówić”.

Cara ujawniła również, że podczas modelowania doświadczyła molestowania seksualnego, o którym bała się wtedy mówić, ale sytuacja zdecydowanie się zmieniła. „Jeśli ktoś przekracza granicę, będzie o tym wiedział, podobnie jak wszyscy inni. Nie chodzi mi o zamiatanie rzeczy pod dywan”.

Teraz Cara postrzega branżę modelingową jako bardzo niebezpieczną. „Jestem trochę feministką i robi mi się niedobrze” – powiedziała. „To okropne i obrzydliwe. [Mówimy o] młodych dziewczynach. Zaczynasz, gdy jesteś naprawdę młody i robisz, jesteś poddawany… nie świetnym rzeczom”.

Cara ma jednak jedną dobrą rzecz do powiedzenia na temat branży modelek i jest to, że zdecydowanie przyczyniła się ona do jej dzisiejszego sukcesu. „Jestem o wiele twardszy niż byłem i czuję, że całe to modelowanie, życie, odrzucenie, wszystko, było do tego przygotowaniem, a teraz, kiedy to robię, jestem najszczęśliwszą osobą na całym świecie”.

Wspaniale jest widzieć, że Cara potrafiła odnaleźć się w tak wymagającym i przerażającym środowisku pracy i stać się silną, pewną siebie młodą kobietą, którą jest dzisiaj.