17Dec

Billie Eilish mówi, że Met Gala sprawiła, że ​​zdała sobie sprawę, że sławni ludzie są „tylko Randos”

instagram viewer

Ach, gwiazdy. To dosłownie losy.

Tak przynajmniej twierdzi Billie Eilish, która natknęła się na to objawienie podczas tegorocznego Spotkałem Galę, którego była współprzewodniczącą. Opowiedziała o tym doświadczeniu w niedawnym wywiadzie na Howard SternPokazać.

„To szaleństwo”, powiedział Eilish o dorocznym wydarzeniu modowym, które celebruje nową wystawę Costume Institute w Metropolitan Museum of Art (w tym roku tematem było „In America: A Lexicon of Fashion”).

— To sławni ludzie, sławni ludzie — kontynuował Eilish. "To jest to."

„Kogo tam spotkałeś? Inni sławni ludzie? — zapytał Stern.

– To znaczy, słyszę: „Billie!” Odwracam się i to Frank Ocean. Mam na myśli, co to jest do cholery? Wiesz, że? Co on tam do cholery robi? To Frank Ocean – odpowiedziała. „Ale potem rozglądasz się i mówisz: „Och, Kid Cudi” i „Och… wszyscy inni”.

„Najważniejsze tego wieczoru sprawiło, że pomyślałem lub poczułem, jak sławni ludzie są dosłownie nikim. Tylko losy – dodała. „I to takie dziwne. To znaczy, pomyślałem, wow, wszyscy ci ludzie są po prostu kimś, kto jest z tobą w klasie, a ty myślisz, że ta osoba jest trochę denerwująca, albo ty naprawdę lubisz tę osobę, dogadujesz się z nią i wszyscy są po prostu zawstydzeni i niepewni tego, co robią i powiedzenie."

Zobacz cały post na Youtube

Pomimo tego, że zdała sobie sprawę, że sławni ludzie są w rzeczywistości ludźmi, piosenkarka, która zdobyła nagrodę Grammy, zauważyła, że ​​doświadczenie z Met Gali było nadal niezapomniane. „To było niesamowite. Tam było po prostu pięknie” – powiedziała. „To, co jest miłe w innych ludziach, którzy są w tym samym świecie, w którym się znajdujesz, to to, że nie wyciągają telefonu i nie wkładają go ci w twarz, ponieważ sami tego nie chcą. I to naprawdę przynosi ulgę, bo to mój problem ze światem, nieważne co się dzieje i gdzie jesteś, są tylko ludzie Pomimo tego, że zdała sobie sprawę, że sławni ludzie są w rzeczywistości ludźmi, piosenkarka zdobywczyni Grammy zauważyła, że ​​doświadczenie Met Gala nadal było niezapomniane jeden. „To było niesamowite. Tam było po prostu pięknie” – powiedziała. „To, co jest miłe w innych ludziach, którzy są w tym samym świecie, w którym się znajdujesz, to to, że nie wyciągają telefonu i nie wkładają go ci w twarz, ponieważ sami tego nie chcą. I to naprawdę przynosi ulgę, ponieważ to mój problem ze światem, nieważne, co się dzieje i gdzie jesteś, są tylko ludzie, którzy wpychają ci ten telefon w twarz”.

Z: BAZAAR Harpera US
Chelsey SanchezWspółpracownik ds. mediów społecznościowych i redaktor naczelny

Chelsey Sanchez jest Associate Social Media and News Editor w Harper’s BAZAAR, gdzie zajmuje się polityką, ruchami społecznymi i popkulturą. Mieszka w Nowym Jorku.

Seventeen uczestniczy w różnych programach marketingu afiliacyjnego, co oznacza, że ​​możemy otrzymywać prowizje od wybranych redakcyjnie produktów zakupionych za pośrednictwem naszych linków do witryn sprzedawców detalicznych.

©Hearst Magazine Media, Inc. Wszelkie prawa zastrzeżone.