15Dec
Billie Eilish pojawiła się na Pokaz Howarda Sterna w poniedziałek 13 grudnia, aby omówić niektóre z jej największych momentów z ostatnich kilku miesięcy, w tym jej ostatnie Sobotnia noc na żywo wygląd zewnętrzny. Ale Szczęśliwszy niż kiedykolwiek artystka ujawniła również, że w sierpniu przeżyła przełomowy przypadek COVID-19.
„Miałem już COVID, nikt tego nie wie” – powiedziała Billie po tym, jak gospodarz zapytał, czy jest chora. „Pieprzyć to gówno, koleś”.
„To było złe, to znaczy, nie umarłam i nie miałam umrzeć” – kontynuowała. „Ale to nie oznacza, że było to nieszczęśliwe. To znaczy, to było straszne.
”. Billie wyjaśniła, że nadal cierpi z powodu utrzymujących się skutków ubocznych i chociaż jest w pełni zaszczepiona, objawy odczuwała przez prawie dwa miesiące.
„Chcę, aby było jasne, że dzięki szczepionce czuję się dobrze” – powiedziała. „Myślę, że gdybym nie był zaszczepiony, umarłbym, ponieważ było źle… Kiedy mówię, że było źle, mam raczej na myśli to, że czułem się okropnie, ale tak naprawdę w schemacie COVID nie było źle
Billie zachęcała wszystkich do zaszczepienia się i przyznała, że zastrzyk chronił jej bliskich przyjaciół i rodzinę.
„Szczepionka jest niesamowita” – powiedziała. „Uratowało to również Finneas przed zdobyciem, uratowało moich rodziców przed zdobyciem, uratowało moich przyjaciół przed zdobyciem”.
Seventeen uczestniczy w różnych programach marketingu afiliacyjnego, co oznacza, że możemy otrzymywać prowizje od wybranych redakcyjnie produktów zakupionych za pośrednictwem naszych linków do witryn sprzedawców detalicznych.
©Hearst Magazine Media, Inc. Wszelkie prawa zastrzeżone.