3Dec

Olivia Rodrigo ma na sobie błyszczącą mini sukienkę Saint Laurent w Miami

instagram viewer

Seventeen wybiera produkty, które naszym zdaniem pokochasz najbardziej. Możemy zarabiać prowizję za linki na tej stronie.

Jego Olivia Rodrigoświat i po prostu w nim żyjemy. 18-letnia piosenkarka „Drivers License” właśnie wystąpiła po raz pierwszy publicznie, odkąd zdobyła siedem nominacji do nagrody Grammy za swój debiutancki album, KWAŚNY. Liv wyszła na ulice Miami na Florydzie z Yves Saint Laurent w czarnej błyszczącej mini sukience z czarnymi rajstopami pod spodem. Do tego srebrny naszyjnik, który został przełożony dłuższym łańcuszkiem, ozdobionym zawieszką z czterolistnej koniczyny.

Zobacz ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Olivię Rodrigo (@oliviarodrigo)

Olivia nosiła rozdzielone warkocze i pozowała na balkonie przed zachodem słońca w Miami. To oznacza jej pierwsze wydarzenie od Amerykańskie nagrody muzyczne, gdzie zdobyła nagrodę dla Ulubionego Nowego Artysty Roku i wykonała marzycielską interpretację jej najnowszy singiel „Traitor”.

Po AMA też zarobiła jej pierwsze w historii nominacje do nagrody Grammy

— z których większość znajduje się w głównych kategoriach, w tym Najlepszy teledysk, Popowy występ solo, Najlepszy popowy album wokalny, Płyta roku, Album roku, Piosenka roku i Najlepszy nowy artysta.

Naturalnie Liv uczciła swoje nominacje domowym ciastem i zrzutem zdjęć na Instagramie, ponieważ... dlaczego by nie miała? W swoim podpisie wspominała, jak ona i jej rodzice odwiedzali muzeum Grammy w Los Angeles, kiedy dorastała.

Zobacz ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Olivię Rodrigo (@oliviarodrigo)

„W tym roku spełniło się dla mnie wiele marzeń, ale to jest chyba najbardziej znaczące. dziękuję wszystkim, którzy we mnie wierzyli i wspierali piosenki, które piszę” – napisała Olivia pod koniec swojego podpisu. "I dziękuję za @nagraniaakademia o uznanie. Jestem pokorny. naprawdę dzień, którego nigdy nie zapomnę. tak wdzięczny aghhh❤️💜❤️💜"

Siedem nomów Grammy nie jest zbyt kiepskich jak na kogoś, kto dostał prawo jazdy dopiero w zeszłym roku.